Mapa Polski. Widać Warszawę, jest Poznań i Kraków. Swoje miejsce ma również Bydgoszcz, a obok niej... Włocławek i Chełmża. Gdzie jest Toruń? No cóż, Torunia tutaj nie znajdziemy.
<!** Image 3 align=none alt="Image 172796" sub="Mapa Polski na stronie Panoramy Firm. Torunia tutaj brak, mimo że dużo mniejsza od niego Chełmża została tam uwzględniona, podobnie jak... Piekiełko / Fot. Internet">Dlaczego? Tego zdają się nie wiedzieć sami twórcy map. A tych, w których Torunia zabrakło, jest całkiem sporo. W serwisie internetowym www.zumi.pl nieobecność naszego miasta jest tłumaczona podziałem administracyjnym Polski.
- Mamy 16 województw i tyle właśnie miast znajduje się na naszych mapach - tłumaczy Paweł Klimiuk, rzecznik prasowy grupy Onet SA.
<!** reklama>Pan Paweł nie policzył jednak dokładnie, bo na mapie miast jest 17. Powód? W województwie lubuskim są dwa miasta wojewódzkie, Zielona Góra i Gorzów Wielkopolski i oba zostały uwzględnione na mapie. Dlaczego zatem nie ma tam Bydgoszczy razem z Toruniem?
Tego już nie wiadomo, chociaż pytane osoby podejrzewają, że problemem nie jest mapa, a animozje międzymiastowe.
W innych serwisach jest, niestety, tylko gorzej. W Panoramie Firm, która jest największą bazą firm i ich ofert, dobór miast jest jeszcze bardziej zagadkowy. Toruń się owszem pojawia, ale dopiero po kilkukrotnym przybliżeniu. Dużo wcześniej widać natomiast Włocławek, Grudziądz, a nawet Nieszawę! Zapytaliśmy właściciela marki, firmę Eniro, o przyczyny takich zależności. - Cały system map został nam przekazany przez naszych właścicieli, którzy mają siedzibę w Szwecji - tłumaczy Iwona Dziedzic-Gawryś, specjalista ds. public relations w firmie Eniro Polska. - Mapy projektował zespół polsko-szwedzki i to on decydował o końcowym efekcie. My staramy się jednak przez cały czas go modyfikować i adaptować do naszych polskich warunków.
Na mapie głównej Panoramy Firm tylko Bydgoszcz w województwie kujawsko-pomorskim jest wyróżniona. Po przybliżeniu ukazuje się nawet Chełmża, a Torunia wciąż brak. Pojawia się dopiero w dużym przybliżeniu, w towarzystwie Gniewkowa czy Aleksandrowa Kujawskiego. Co na to Panorama?
- Rzeczywiście, to może wydawać się dziwne - przyznaje Iwona Dziedzic-Gawryś. - Na pewno nie jest tak, że pewne miasta wyróżniamy dlatego, że mamy tam akurat biura, jak np. w Bydgoszczy. Nie, zupełnie tak nie jest. Nie ma jednej reguły umieszczania miast, ponieważ, jak już mówiłam, cały system otrzymaliśmy od naszych właścicieli.
Czy znaczy to, że mapę Polski rysowali Szwedzi? - Tworzył ją zespół złożony również ze Szwedów. A wybór miast jest dość przypadkowy, a nie celowy. Nie faworyzujemy żadnego z miast. Cały czas pracujemy nad mapami i ulepszamy je, żeby odpowiadały potrzebom naszych klientów - dodaje Iwona Dziedzic-Gawryś. Czy kontrowersyjne mapy zostaną poprawione? Na razie rzeczniczka jest ostrożna w swoich obietnicach.
Podobnie jak autorzy map umieszczanych w kalendarzach, którzy o Toruniu także zapomnieli. - Ale gdzie tkwi problem? - pytają. - W szczegółach, drodzy państwo. W szczegółach.
<!** Image 5 align=left alt="Image 172800" >Okiem eksperta
dr Paweł Załęcki, socjolog UMK
Ludzie od zawsze kłócą się o miejsce na mapie. Kiedy wiele lat temu Telewizja Polska wprowadzała zmiany na mapach, to mieszkańcy usuniętych miast protestowali. Były manifestacje i awantury, a mieszkańcy nastawieni byli bardzo emocjonalnie. Dziś obecność na mapie nie jest już „być albo nie być” dla miasta, ale coś z tamtych lat jeszcze zostało. Mamy również zwyczaj twierdzenia, że to, co nasze, jest ważniejsze i najlepsze. W tej sytuacji doskonale się on sprawdza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?