Nasz zespół z pewnością będzie chciał przełamać złą passę. Żółto-niebiescy przegrali dwa ostatnie spotkania. Dwa tygodnie temu ulegli na wyjeździe Wdzie Świecie 0:2, a w poprzednią sobotę okazali się gorsi 2:3 na własnym boisku od Centry Ostrów Wielkopolski. Ta ostatnia porażka była bardzo bolesna, bo Elana do przerwy prowadziła 2:0.
- Jeszcze nie doszedłem do siebie i nadal nie mogę sobie wytłumaczyć, co się wydarzyło w spotkaniu z Centrą - mówi Tomasz Asensky, szkoleniowiec toruńskiej jedenastki. - Mecz mieliśmy pod kontrolą. Do przerwy prowadziliśmy 2:0. Koszmarne błędy kosztowały nas bardzo dużo.
Przed sobotnim spotkaniem szkoleniowiec Elany zapowiada, że przed meczem nie będzie rewolucji w składzie.
- Nasza kadra nie jest na tyle szeroka, by drastycznie zareagować - dodaje Asensky. - Piłkarze, którzy wcześniej nie zawodzili tym razem popełnili błędy. Skład na mecz z Sokołem będę wybierał pod kątem przeciwnika, a nie by wykluczyć sprawców porażki z Centrą.
Przed Elaną trudne zadanie. Nasz zespół nie może pozwolić sobie już na tracenie punktów. Sokół aktualnie zajmuje szóstą pozycję w ligowej tabeli, z dorobkiem 37 punktów. Ekipa z Kleczewa w rundzie wiosennej na swoim koncie zapisała wygraną, dwa remisy i dwie porażki.
- Zdajemy sobie sprawę, że margines błędu jest coraz mniejszy - twierdzi Tomasz Asenski. - Teraz musimy się skupić, aby popełnić jak najmniej błędów.
W III lidze kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej rozegrano zaległe spotkanie, w którym Lech II Poznań pokonał Wdę Świecie 2:1 (1:0). Dzięki triumfowi rezerw ekipy mistrza Polski, żółto-niebiescy do zespołu z siódmej pozycji (Wdy - dop. red), która gwarantuje utrzymanie, tracą nadal cztery punkty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?