Wysłani na miejsce policjanci zauważyli mężczyznę, który stał po zewnętrznej stronie barierek. Trzymał się ich tylko jedną ręką. W drugiej znajdowała się puszka z piwem.
- Podczas rozmowy z policjantami desperat zażądał kontaktu z rodziną i psychologiem oraz zagroził, że jeśli ktokolwiek zbliży się na odległość mniejszą niż 10 metrów, to skoczy do nurtu rzeki. Dramatyzmu całej sytuacji dodawał fakt, że poręcze mostu były mokre od deszczu, a mężczyzna co chwila puszczał się barierek paląc papierosy - informuje policja.
Kiedy na moście pojawiła się rodzina desperata policjanci wykorzystali chwilę jego nieuwagi. Dobiegli do niego i siłą przeciągnęli na bezpieczną stronę barierki.
Ten 23-letni torunianin miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście nie stało się mu nic poważnego. Trafił pod opiekę lekarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?