Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto może podnieść opłaty za śmieci tym, którzy nie segregują

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Będą kary za nie segregowanie śmieciBędą kary za nie segregowanie śmieci
Będą kary za nie segregowanie śmieciBędą kary za nie segregowanie śmieci Grzegorz Olkowski
Więcej za wywóz odpadów mogą zapłacić lokatorzy aż 30 nieruchomości w mieście. Mowa głównie o kilkuset torunianach, zamieszkujących przede wszystkim bloki i wieżowce.

Od 1 lipca ubiegłego roku obowiązują nowe zasady zbiórki odpadów. W lutym w Toruniu skończył się umowny okres ochronny związany ze śmieciową rewolucją. Rozpoczęło się tym samym sprawdzanie, na ile wywiązujemy się ze złożonych deklaracji. To one określają, ile płacimy za śmieci - zmieszane lub nie. O tym, że taryfa ulgowa przestała obowiązywać, przekonała się m.in. część lokatorów SM Kopernik. Spółdzielnia powiesiła w klatkach schodowych informację, przypominającą o obowiązku segregowania odpadów.
[break]
- Gmina Miasto Toruń wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie określenia w SM Kopernik wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami. Zwracamy się do Państwa z gorącym apelem: segregujmy odpady! - głosiła informacja.
Władze spółdzielni tłumaczyły wówczas, że cała sytuacja miała charakter incydentalny i nie jest regułą. Podobna sytuacja miała miejsce w budynku przy Szosie Lubickiej 182. I w tym przypadku, tym razem władze SM Na Skarpie, wyjaśniały, że to tylko incydent.
Monitoring selektywnej zbiórki odpadów prowadzi regularnie w całym Toruniu MPO, a więc firma zajmująca się wywozem śmieci. - Równolegle z nowo kontrolowanymi punktami, sprawdzamy, jak wygląda segregacja w miejscach, w których do tej pory były problemy z selektywną zbiórką - mówi Magdalena Krzyżanowska, rzecznik prasowy MPO. - Warto podkreślić, że w lokalizacjach, w których stwierdziliśmy uchybienia, zaszła poprawa. Teraz mieszkańcy segregują już odpady prawidłowo.
Nie oznacza to jednak, że problem całkowicie zniknął. Jak wynika z informacji magistratu, do 30 kwietnia urzędnicy wysłali 30 informacji o zanotowaniu nieprawidłowości do 14 właścicieli nieruchomości.
- Dotyczy to głównie budynków w zabudowie wielorodzinnej – bloków i wieżowców, gdzie bardzo trudno określić, kto tak naprawdę odpowiada za złe segregowanie odpadów - mówi Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta miasta. - Dlatego też wysyłane są informacje do zarządców o wystąpieniu nieprawidłowości oraz prośby o przekazanie mieszkańcom wiadomości o możliwych konsekwencjach.
Te wiążą się z podniesieniem opłat. I choć nie ma tu mowy o jakiejkolwiek karze, tylko nałożeniu opłaty zgodnej z rzeczywistą usługą, to sprawa wywołuje kontrowersje.
- Problem tkwi w odpowiedzialności zbiorowej. Dlaczego kilkuset lokatorów z bloku, w którym jest około 60 mieszkań, miałoby płacić więcej tylko dlatego, że znalazły się 1-2 osoby które nie segregują śmieci? Z tego powodu na razie ostrzegamy, jakie konsekwencje grożą za niewłaściwą segregację. Używając sportowej terminologii, wystawiamy żółte kartki. Czerwone otrzymają ci, którzy dopuszczą się rażących uchybień. Trochę tak jak na boisku. Naszym zadaniem jest przede wszystkim edukowanie. W gruncie rzeczy nie chodzi o karanie, tylko o to, by uzyskać jak największy poziom segregowanych odpadów - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UMT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska