<!** Image 2 align=left alt="Image 217074" >Specjalne Strefy Ekonomiczne przyciągają inwestorów ulgami podatkowymi i innymi udogodnieniami, co w czasach kryzysu jest poważnym argumentem.
Dlatego starania Brodnicy o zlokalizowanie w mieście podstrefy Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej trzeba uznać za sukces, mimo nie do końca budujących doświadczeń pracowników niektórych firm zlokalizowanych w podtoruńskiej strefie w Ostaszewie.
Nadzieję daje między innymi fakt, że pierwszą z firm zainteresowanych działalnością w strefie jest funkcjonująca już w Brodnicy spółka SENI z grupy Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych, a więc firmy dynamicznie rozwijającej się, z tradycjami i polskim kapitałem.
<!** reklama>
Gdyby znalazło się jeszcze kilku podobnych inwestorów, brodnicka podstrefa mogłaby okazać się strzałem w dziesiątkę dla rynku pracy miasta i powiatu. Trzeba tylko wyciągnąć wnioski z wcześniejszych problemów.
Jak powiedział niedawno w wywiadzie dla „Nowości” marszałek Piotr Całbecki, strefy ekonomiczne nie są lekarstwem na wszystko, ale jeśli już je tworzymy, powinniśmy w pierwszym rzędzie wspierać polskie firmy, zakorzenione w naszej rzeczywistości kulturowej i ekonomicznej.
Nie warto preferować podmiotów nastawionych jedynie na produkcję i wykorzystanie taniej siły roboczej. Nie oznacza to, że inwestorzy zagraniczni nie są u nas mile widziani, ale jeśli tworzy się szczególne warunki, to w zamian można oczekiwać wywiązania się z podjętych zobowiązań.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?