Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłe złego początki... Polski Cukier Toruń przegrał we Włocławku

Daniel Ludwiński
Chase Simon był jednym z bohaterów Anwilu
Chase Simon był jednym z bohaterów Anwilu Grzegorz Olkowski
Anwil Włocławek prowadzi z Polskim Cukrem Toruń 2:1 w rywalizacji do czterech zwycięstw w finale Energa Basket Ligi. We wtorek Twarde Pierniki przegrały we Włocławku 86:96.

Mecz zaczął się dla torunian doskonale. Polski Cukier prowadził po pierwszych minutach 10:0 i choć gospodarze szybko wrócili do gry, to jednak nasz zespół utrzymywał zaliczkę wynoszącą kilka punktów. Nasi zawodnicy wreszcie trafiali za trzy i wydawało się, że to może być ich dzień.

Niestety, złudne były to nadzieje. Już w drugiej kwarcie Anwil był wyraźnie lepszy. Świetna gra Szymona Szewczyka (w całym meczu cztery razy trafił z dystansu), Ivana Almeidy (jego wsad z końcówki pierwszej połowy będzie zapamiętany jako jedna z najlepszych akcji tych finałów) i Chase'a Simona pozwoliła włocławianom wyjść na prowadzenie.

Polski Cukier - Anwil Włocławek - mamy remis! [ZDjĘCIA]

Po przerwie Anwil nie wypuścił przewagi z rąk. Co więcej, w końcówce trzeciej kwarty Polski Cukier znalazł się na deskach. Torunianom nie wychodziło już nic, obrona całkowicie się rozsypała, a rozpędzony Anwil w oczach powiększał przewagę - w szczytowym momencie wynosiła ona 25 punktów! Mecz był rozstrzygnięty - co prawda w ostatnich minutach Polski Cukier odrobił znaczną część straty, ale i tak nie mógł już ustrzec się porażki.

W drugiej połowie torunianie z trudem dochodzili do pozycji rzutowych, a nawet jeśli im to wychodziło, szwankowała skuteczność. Znów niczego nie pokazał Rob Lowery, który trafił dwa rzuty z gry na dziewięć, dopiero w ostatniej kwarcie pierwsze punkty zdobył Damian Kulig. Znamienne, że w ostatnich minutach, gdy Twarde Pierniki zmniejszały rozmiary porażki, z podstawowej piątki na parkiecie był już tylko Karol Gruszecki.

- Dobrze zaczęliśmy, ale mecz trwa 40 minut - powiedział na antenie Polsatu Sport Extra Aaron Cel. - Szybko zostawiliśmy rywalom miejsce na otwarte rzuty, a oni poczuli krew. Trafiali za 3 punkty, a przy takich celnych rzutach trudno wygrać z Anwilem w jego hali. Ciężko jest nam wykorzystać przewagę wzrostu pod koszem, bo rywale grają strefą. Musieliśmy rzucać za 3 punkty, a nie zawsze je trafialiśmy. Mieliśmy za to za dużo strat (aż 16 - dop. aut.), do których prowokowali nas rywale. Wtedy ruszali z kontratakami, a te nas zabiły. Nie ma co się przygotowywać na kolejny mecz. Trzeba grać twardo przez 40 minut, a wtedy będzie dobrze. Wygrywaliśmy już z Anwilem, więc nie ma powodu, żeby to się nie powtórzyło - powiedział Cel.

- W finale nie ma kalkulowania - stwierdził Szymon Szewczyk, jeden z bohaterów Anwilu. Początek był dla nas nerwowy, ale się przełamaliśmy. Rywale zdobyli 10 punktów w 2 i pół minuty. Potem przez kolejnych 17 minut nie uzbierali już wielu następnych. Zaczęliśmy dobrze grać w obronie, było w miarę OK jeśli chodzi o zbiórki w obronie. Po kontuzji Michała Ignerskiego jestem jedynym centrem i prosiłem kolegów, żeby pilnowali zbiórek, bo sam nie dam rady.

Anwil prowadzi 2:1 w grze do czterech zwycięstw. Kolejne spotkanie w czwartek, ponownie we Włocławku.

Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 96:86 (20:25, 27:15, 31:17, 18:29)
Anwil: Szewczyk 18 (4), Simon 18 (4), Almeida 18, Lichodiej 9, Łączyński 4 (1) oraz Zyskowski 13 (3), Michalak 7, Czyż 5, Broussard 4, Wadowski 0
Polski Cukier: Gruszecki 14 (3), Mbodj 6, Wiśniewski 6, Lowery 4, Kulig 2 oraz Cel 15 (3), Diduszko 12 (2), Umeh 14 (4), Sulima 7, Śnieg 6

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska