Właściciel KS Toruń Przemysław Termiński znów może liczyć straty. A gdyby tak każdy z biletów, razem z tymi stojącymi, kosztował dychę więcej? I tak na pewno wszystkie by poszły, co przy przemnożeniu razy jakieś 16 tysięcy, dałoby niezłą sumkę 160 tysięcy złotych. A gdyby tak dwie dyszki więcej? Albo trzy? Zastanawiam się, gdzie może być tak zwany „punkt przegięcia” - jaka musiałaby być cena wejściówek, by na Motoarenie nie było nadkompletu kibiców? I końca nie widzę...
* * *
Wróble ćwierkają, że skład Apatora (choć nikt jeszcze nie potwierdził, że taka będzie nazwa drużyny) jest już gotowy. Pisaliśmy o tym wczoraj. Według moich informacji działacze pochwalą się zawartymi umowami z braćmi Holderami, Adrianem Miedzińskim, Wiktorem Kułakowem, Tobiaszem Musielakiem, braćmi Curzytkami i Igorem Kopeć-Sobczyńskim. Podobno sam zgłosił się Antonio Lindbaeck, ale uznano, że za dużo jest niepewnych zawodników w zespole, by ryzykować jeszcze porozumienie ze Szwedem. Na razie trudno coś oficjalnie potwierdzić, bo można podpisywać kontrakty tylko z dotychczasowymi zawodnikami. Na resztę trzeba poczekać do okresu transferowego. I pomału szykować się do derbów, bo Polonia w rewanżu z PSŻ-em sprawiła niezłego psikusa.
* * *
Nie tak sobie wyobrażałem inaugurację sezonu hokejowego. Liczyłem, że rosyjski zaciąg może sprawić, iż Energa stanie się jednym z czołowych zespołów w lidze. Tymczasem pierwszy mecz z gdańszczanami przegraliśmy u siebie po dogrywce (szkoda, że z powodu kłopotów z „papierkami” nasi nie mogli zagrać w pełnym składzie), a potem ulegliśmy na wyjeździe oświęcimianom. Z Zagłębiem udało się wyszarpać zwycięstwo. Mam nadzieję, że z czasem nasza drużyna odpowiednio się zgra i będzie coraz lepsza. Poza tym starsi trenerzy zawsze tłumaczyli mi, że jak jakikolwiek zespół, czy to piłkarski, czy hokejowy, na początku rozgrywek gra z polotem i efektownie, to znaczy, że jest źle przygotowany do sezonu. I tej wersji się trzymajmy.
* * *
Choć... może nie trzymajmy się do końca. Świetnie bowiem - od dwóch zwycięstw - zaczęli sezon tenisiści stołowi Energi Manekina. Wygrali dwa mecze po 3:0 i są liderem tabeli. Takiej sytuacji dawno nie było. A nawet - przyznam szczerze - nie pamiętam, by zdarzyła się kiedykolwiek. Torunianie wykorzystali wprawdzie kłopoty kadrowe rywali z Gdańska i Bytomia, ale to już nie jest nasz problem. Ważne, że jak dotąd solidarnie wygrywała cała trójka, która grała, czyli Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski i Japończyk Yuki Hirano.
* * *
Wciąż bez licencji są koszykarki Energi. Mają ją dostać w przyszłym tygodniu, choć długi klub pospłacał w piątek tydzień temu. No cóż, czekamy cierpliwie dalej...
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?