Rywalem zespołu prowadzonego przez Sylwestra Ziółkowskiego będzie tamtejsza Cartusia. I to na pewno przeciwnik z najwyższej drugoligowej półki. Ekipa z Kaszub w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze.
Gracze Cartusii Kartuzy są w szerokiej czołówce
W efekcie podopieczni Jarosława Frankowskiego zadomowili się w szerokiej ligowej czołówce. Obecnie z 12 punktami są na piątym miejscu.
MKS ma ich w dorobku 15 i plasuje się na trzeciej pozycji. Drużyna Cartusii prezentuje podobny poziom jak Energetyk Gryfino czy SMS ZPRP Gdańsk. To właśnie w meczach z tymi rywalami punkty mogą tracić walczący mocno o awans do I ligi gracze z Grudziądza, Koszalina oraz Ostródy.
- To nie będzie łatwy mecz - podkreśla Paweł Kruszewski, prawoskrzydłowy grudziądzkiej siódemki, dla którego starcie w Kartuzach będzie wyjątkowe. Po drugiej stronie parkietu wystąpi bowiem młodszy brat - Adam.
- Drużyna z Kartuz zasilona zawodnikami z Gdańska i Żukowa sprawia dużo problemów innym zespołom - dodaje przedstawiciel MKS. - To solidny zespół, który w tym sezonie prezentuje wysoki poziom szczypiorniaka. Dla mnie osobiście jest to ważny mecz z racji obecności brata w kadrze przeciwnika. Nie oznacza to jednak wcale, że dostanę jakąś taryfę ulgową.
Rywale grudziądzan mają dużo doświadczenia
W szeregach drużyny z Kartuz aż roi się od zawodników z dużym doświadczeniem.
Tacy szczypiorniści jak Paweł Ciszewski, Krzysztof Młynarek, Sławomir Jurkiewicz, Damian Konkol czy Radosław Steege od wielu lat z powodzeniem grają na parkietach II ligi.
W składzie jest też sporo zdolnej młodzieży, znanej z występów w innych trójmiejskich klubach. Najskuteczniejszymi zawodnikami w ofensywie są Jurkiewicz i Ciszewski, którzy do tej pory zdobyli odpowiednio 44 i 42 bramki.
Cartusia traci mało bramek
Gracze Cartusii zdobywają ich stosunkowo mało, bo razem uzbierali 252 trafień.
Ale za to mogą pochwalić się najskuteczniejszą defensywą w całej stawce. Liczba 214 straconych goli musi robić wrażenie. Dla porównania MKS ma bilans bramkowy 306:246. Między innymi i z tego powodu gości czeka trudne zadanie, ale mocno wierzą oni w zgarnięcie kolejny raz pełnej puli.
Czytaj także: Kibice w Grudziądzu mogą spać spokojnie. Cięć w budżecie na sport nie będzie!
- Przygotowujemy się do tego spotkania i jesteśmy zmobilizowani - zapewnia Paweł Kruszewski. - Jedziemy tam z takim nastawieniem, że wracamy do domu z ostatniego wyjazdu z kompletem punktów.
Punktów tracić nie mogą
Grudziądzcy zawodnicy, którzy po roku przerwy chcieliby powrócić na parkiety I ligi, doskonale zdają sobie sprawę, że limit błędów wyczerpany został już w pierwszej kolejce.
Wówczas to MKS przegrał jedyny do tej pory raz, ulegając w Koszalinie Gwardii. Od tamtej pory było osiem zwycięstw i remis w Ostródzie z Orkanem.
Przed tygodniem grudziądzanie pewnie pokonali u siebie 35:27 niżej notowanych Tytanów Wejherowo, natomiast Cartusia równie zdecydowanie ograła w Olsztynie tamtejszego Szczypiorniaka 37:26, już do przerwy prowadząc różnicą dziesięciu trafień.
Co ciekawe, dwie z trzech porażek piłkarze ręczni z Kartuz zanotowali przed własną publicznością. W trzeciej kolejce ulegli u siebie rywalom z Ostródy 30:32, natomiast przed dwoma tygodniami przegrali z Energetykiem Gryfino wysoko 21:32 (9:17). W żadnym innym spotkaniu gracze z Kaszub nie stracili tak dużo bramek jak właśnie w tych dwóch potyczkach.
10. kolejka II ligi piłki ręcznej - plan gier
Sobota: Sambor Tczew - AZS UMK Toruń (godz. 16), Cartusia Kartuzy - MKS Grudziądz (17), Gwardia Koszalin - Energetyk Gryfino, Tytani Wejherowo - AZS UKW Bydgoszcz oraz Orkan Ostróda - Wybrzeże II Gdańsk (wszystkie godz. 18); niedziela: SMS ZPRP II Gdańsk - Szczypiorniak Olsztyn (13).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?