Młodziutki, 17-letni wychowanek dostanie kolejną szansę

Przypomnijmy, iż w miniony wtorek torunianie pokonali po świetnym występie Odrę Miękinię 3:0, a już dziś czeka ich ósma kolejka sezonu.

Nadchodzący mecz w Rzeszowie będzie kolejną szansą dla młodziutkiego Tomasza Kotowskiego, o postawę którego obawiano się przed rozpoczęciem ostatniego starcia. Jak się okazało, niepotrzebnie, gdyż 17-latek skutecznie zastąpił nieobecnego Cazuo Matsumoto i pokonał 3:1 lidera Odry, Piotra Chodorskiego. Wprawdzie przegrał pierwszego seta (5:11), ale w kolejnych brylował już przy stole, wygrywając je do 4, 9 i 2.

- Bardzo cieszę się, że trafiłem z dobrą dyspozycją na to spotkanie - podsumował swój występ młody torunianin. - Wiadomo, że dużo zależy od dyspozycji dnia. W pierwszym, przegranym secie, byłem trochę za bardzo usztywniony, w końcu grałem z liderem zespołu gości. Jednak po konsultacji w przerwie z trenerem, który uzmysłowił mi, co mam grać, „chwyciłem wiatr w żagle” i jakoś poszło. Mam nadzieję, że w najbliższym spotkaniu w Rzeszowie z Politechniką zagram równie skutecznie.

Dodajmy, iż rzeszowianie, z czterema punktami na koncie, zajmują obecnie jedenaste miejsce w tabeli Superligi tenisa stołowego. Dotychczas pokonali po 3:2 Strzelca i Odrę, ale przegrali pięć innych potyczek - z Kolpingiem i Bogorią po 0:3, a także z Olimpią Unią, Palmiarnią i Zooleszczem po 1:3.

- Cieszymy się z naszej niedawnej wygranej z Odrą, aczkolwiek mamy przed sobą ważną, wyjazdową potyczkę w Rzeszowie - powiedział Grzegorz Adamiak, trener Energi Manekina Toruń. - Mam nadzieję, że zakończy się ona wywalczeniem kolejnych trzech punktów. Zastrzegam jednak, że tym razem poprzeczka zawiśnie znacznie wyżej. Cała trójka naszych sobotnich rywali jest w stanie wygrać z każdym przeciwnikiem, ale także przegrać, o czym najlepiej świadczy ich miejsce w tabeli.