Motocyklista zabił mu żonę pod Toruniem. Jakie zadośćuczynienie przyznał sąd?
Motocyklista zabił mu żonę pod Toruniem. Jakie zadośćuczynienie przyznał sąd?
Do tej olbrzymiej tragedii doszło 27 czerwca 2015 roku, podczas zlotu motocyklowego pod Toruniem. Pani Jolanta i pan Rajmund, kochające się małżeństwo po sześćdziesiątce, przyszło na tę sobotnie imprezę przed godzina 16.00. Nie mieli daleko. Dramat rozegrał się około 500 metrów od ich domu.
Ważne: Tych kobiet szuka policja w Kujawsko-Pomorskie. Może je rozpoznasz?
- Około godziny 16.00 niepełnoletni kierujący motorem najechał na kobietę, która poniosła śmierć na miejscu. Mąż widział całe zdarzenie, szedł wtedy przed żoną. Akcja reanimacyjna, czynności prokuratora, policji i pomoc służb trwały do godziny 20.00. Na miejsce zdarzenia przybył szwagier z żoną. Mąż obmył twarz zmarłej żony z krwi - opisuje sędzia Izabela Wieczór w sądowej dokumentacji.