Na dziś możliwe jest, że może on być ofiarą przestępstwa lub zginął z powodu zawału serca albo też popełnił samobójstwo. Najbardziej zagadkowe w tej sprawie wydaje się być to, iż ciało było nagie i znajdowało się tylko 150 metrów do parkingu.
Pierwszym krokiem do rozwiązania tej sprawy będzie zapewne ustalenie tożsamości mężczyzny. Pisaliśmy niedawno o tym, że zaczyna na dobre funkcjonować policyjna baza DNA osób zaginionych i być może ona pomoże w identyfikacji zwłok. Trzeba będzie też poczekać na szczegółową opinię biegłego, dotyczącą przyczyny zgonu. Jeżeli uda się ją ustalić.
Niestety, historia „toruńskiej kryminalistyki” pokazuje, że sprawy, które zaczynały się od znalezienia ludzkich szczątków, często kończyły się niczym. Nawet, gdy śledczy mieli więcej informacji o znalezionych zwłokach. Tak jak to było w przypadku kobiety, znalezionej w lesie w Obrowie, o której od początku było wiadomo, że została zamordowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
