Pan Kazimierz ma problem. Kilka miesięcy temu kupił nieduży dom w zacisznej części Czerniewic. Żeby jednak w nim zamieszkać, trzeba było posprzątać po poprzednich właścicielach. Remontu wymagała kuchnia i dwie łazienki.
[break]
- Wszystko udało się pięknie przeprowadzić, ale zostałem z tą kupą rupieci przed domem. Niestety, przegapiłem termin wywozu wielkogabarytowych śmieci z mojego osiedla, który był w kwietniu. Następny będzie dopiero 23 września. Tyle nie mogę czekać, bo mi to wszystko trawą zarośnie. Chcę się pozbyć śmieci zgodnie z prawem - zastrzega mężczyzna.
Piotr Rozwadowski, prezes MPO w Toruniu, potwierdza, że w przypadku osiedli z budownictwem jednorodzinnym śmieci wielkogabarytowe wywożone są dwa razy w roku. W dzielnicach z blokami i wieżowcami niestandardowe odpady usuwane są raz w miesiącu.
- Osoba, która chce się pozbyć starej wersalki, dywanu, lodówki czy meblościanki, powinna się z nami skontaktować na 5 dni przed planowanym wywozem wielkogabarytowych śmieci. Musimy po prostu wiedzieć, pod jaki adres podjechać - tłumaczy Piotr Rozwadowski. - Czytelnik z Czerniewic zawsze ma możliwość dostarczenia swoich śmieci do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Kociewskiej. Odpady przyjmiemy nieodpłatnie, ale to ich właściciel ponosi koszty transportu.
Punkt czynny jest codziennie w godz. 10-18, a w soboty: 10-14. Bez opłat przyjmowane są śmieci pochodzące z gospodarstw domowych, m.in. tektura, papier, metale, bioodpady, szkło, przeterminowane leki, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz zużyte opony. Można tam również dostarczać gruz po remoncie, ale w ograniczonej ilości.
Śmieci wielkogabarytowe to rzeczywiście problem dla wielu gospodarstw domowych. Nie można ich wrzucić do kontenerów na odpady z racji ich wielkości oraz pierwotnego przeznaczenia. Najlepiej sprawdzić na stronie internetowej MPO harmonogram ich wywozu.
Tu warto dodać, że toruńska spółka, która obsługuje również sąsiednie gminy, i tam zabiera wielkogabarytowe odpady. Wszystko jednak w oparciu o indywidualne umowy podpisane z samorządem.
Czytelnicy sygnalizują
- Nie zgadzam się z opinią Czytelnika zamieszczoną w „Pogotowiu Reporterskim”, który krytykuje Spółdzielnię Mieszkaniową „Na Skarpie” za to, że w jej blokach wciąż działa ogrzewanie. Jeśli nie chce, to przecież nie musi go używać. Ja opiekuję się ciężko chorą mamą i bardzo się cieszę, że nie musi ona marznąć - mówi Czytelniczka ze Skarpy.
- Mam problem z kotem sąsiada, który notorycznie odwiedza moją działkę i próbuje łapać rybki w oczku wodnym. Ogrodzenie nie jest dla niego przeszkodą. Właściciela kota, kiedy zwracam mu uwagę, cała ta sytuacja jedynie bawi. Chyba będę musiał wezwać municypalnych - opowiada Czytelnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?