<!** Image 1 align=left alt="Image 209012" >Prezes szpitala powiatowego w Aleksandrowie Kujawskim sam przyznaje, że kieruje prowincjonalną lecznicą. Sytuacja tego szpitala nie jest łatwa, co nie upoważnia szefostwa, by oszczędzało na granicy ryzyka.
Szczególnie, gdy chodzi o małych pacjentów. Jeśli bowiem obsada dyżurowa oznacza jedną pielęgniarkę na 20 dzieciaków - a podobno tak się zdarzało - nie jest dobrze. Teraz, po odejściu dwóch pediatrów, w tym jednego ordynatora, trudno będzie zapełnić tę lukę.
<!** reklama> Chyba że ewentualnym chętnym do objęcia stanowiska zaproponuje się jednak znacznie wyższe stawki. A jeśli nie uda się nikogo znaleźć, może bezpieczniej jest zrezygnować z pediatrii w tym szpitalu w ogóle. Już teraz rodzice wożą przecież chore dzieci m.in. do Torunia. Tu akurat na brak pediatrów ze specjalizacją nie narzekają. Szpital dziecięcy (należący do WSzZ) jest duży, znakomicie wyposażony.
Nie ma sensu utrzymywać czegoś, co nie działa dobrze. Dzieciom należy się specjalne traktowanie. Niedawny głośny przypadek śmierci chłopca w szpitalu w Skierniewicach uczulił niektórych lekarzy. Więcej widzą i wymagają. Jednak każdy ich kontakt z pacjentem, nieważne gdzie, to szansa, by się wykazać. Przynajmniej dobrą wolą i profesjonalizmem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
