<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/oberlan_malgorzata.jpg" >Obywatelu! Obywatelko! Czas sięgnąć do portfela i ratować telewizję publiczną, bo jest w finansowej zapaści. Jeśli nie zaczniemy wreszcie masowo płacić abonamentu, jej misję diabli wezmą.
Nie będzie „Tomasza Lisa na żywo” z dyżurnymi ekspertami, za którego produkcję i prowadzenie jednego (tak!) odcinka programu Telewizja Polska płaciła Lisowi ponad 92 tysiące złotych. I to w latach 2008-2009. Nie będzie misyjnego „M jak miłość” z Mroczkami przed oczami i Katarzyną Cichopek (kasują po 5 tysięcy złotych za dzień na planie serialu). Nie będzie jeszcze bardziej misyjnych „Wiadomości” z Piotrem Kraśką, który zanim jeszcze został ich szefem, zarabiał 50 tysięcy złotych miesięcznie.
<!** reklama>Ba, zagrożony będzie los wszystkich poświęconych misji 3632 pracowników TVP, zarabiających w zeszłym roku średnio 6,9 tysiąca złotych brutto. Dokąd pójdą? Raczej nie do stacji komercyjnych, w których średnie zarobki są podobne, ale wydajność jakby większa (Polsat zatrudnia 862 osoby, a TVN 1532).
Jednym słowem, wstydź się, niepłacący abonamentu obywatelu i czem prędzej się popraw. Nie licz jednak, przy okazji, że pieniądze z abonamentu wesprą toruński oddział regionalnej TVP Bydgoszcz, gdzie bitwy o kamerę to codzienność. Bądź dobrym Polakiem, obywatelu i płać bez gadania. Nawet, jeśli publicznej nie oglądasz. Nie musisz. Wystarczy, że opodatkujesz się akonto misji...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?