Przy obecnych upałach jesteśmy nawet skłonni do porzucenia wina, zwłaszcza nie najlepszego, na rzecz wody, której, w przeciwieństwie do Chrystusa, w alkohol wciąż nie udaje się nam zamienić.
Nie mogę wyjść ze zdumienia, obserwując w czasie zakupów wózki zapakowane butelkami wody pitnej, z których tylko niewielka część jest lepsza niż toruńska woda z kranu. Naszą wodą moglibyśmy pochwalić się największym smakoszom wody na świecie.
Pomijam tony zalewających nas plastikowych butelek, ale zwróćmy uwagę, że w jakość oferowanej cieczy przeważnie musimy wierzyć na słowo z etykiety, a to nie najlepsze źródło informacji. Mogą mieć Państwo na temat wina, a tym bardziej wody, własne zdanie, ale ja i mój znajomy doktor - i on jest tu ważniejszy - polecamy toruńską kranówkę.
Na zdrowie - prosto z kranu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?