MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nadzieja nie umarła

Krystian Góralski
Krystian Góralski
Koszykarze Polskiego Cukru SIDEn-u Toruń podtrzymali dobrą passę we własnej hali pod wodzą Jarosława Zyskowskiego. W sobotę pokonali wicelidera rozgrywek Sokół Łańcut 75:73.

Koszykarze Polskiego Cukru SIDEn-u Toruń podtrzymali dobrą passę we własnej hali pod wodzą Jarosława Zyskowskiego. W sobotę pokonali wicelidera rozgrywek Sokół Łańcut 75:73.

<!** Image 2 align=none alt="Image 187251" sub="Jacek Jarecki (rzuca) rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale i tak był drugim najlepiej rzucającym w Polskim Cukrze SIDEn-ie Fot.: Jacek Smarz">Niestety, swoje spotkania wygrały również Polonia Przemyśl oraz AZS WSGK Kutno i torunianie nie zbliżyli się do fazy play off.

Piąta porażka Sokoła

Ekipa Polskiego Cukru SIDEn-u wreszcie zagrała dobrze, choć nie przez całe spotkanie i do końca musiała walczyć o wygraną. Trzeba jednak zaznaczyć, że rywale nie prezentują się ostatnio zbyt dobrze. W Toruniu przegrali po raz piąty z rzędu, ale trudno się temu dziwić, bo grają ostatnio mocno osłabieni. W Toruniu z powodu kontuzji zabrakło najlepszych strzelców: Macieja Klimy, Wojciecha Pisarczyka i Bartosza Dubiela.

Pod ich nieobecność Sokół dobrze radził sobie do 15 min. Wówczas prowadził jeszcze 26:23.

Od tego momentu, głównie za sprawą skutecznej gry Przemysława Lewandowskiego i Arkadiusza Kobusa, gospodarze wypracowali sobie dwucyfrową przewagę. W 19 min. było już 43:30.

<!** reklama>Dobra gra koszykarzy SIDEn-u trwała jednak tylko do połowy trzeciej kwarty. W 26 min., po rzutach wolnych Łukasza Żytki, podopieczni Jarosława Zyskowskiego prowadzili aż 53:36.

Niestety, gospodarze roztrwonili niemal całą zaliczkę. Na ponad minutę przed końcową syreną było tylko 73:72 dla torunian.

Szczęście w końcówce

Tym razem w końcówce sprzyjało im szczęście. Rywale trzykrotnie próbowali zdobyć punkty z dystansu oraz popełnili błąd 24 sekund. Z kolei faulowany na pięć sekund do końca meczu Żytko wykorzystał oba rzuty wolne.

Rywale mieli jeszcze szanse na doprowadzenie choćby do dogrywki, ale ostatnia akcja nie ułożyła się po ich myśli.

- Bardzo złym fragmentem w naszej grze była końcówka trzeciej kwarty - przyznał po meczu trener torunian Jarosław Zyskowski. - Weszli wówczas na parkiet rezerwowi i straciliśmy całą przewagę. Wprowadziła się w nasze poczynania nerwowość. Problemem naszego zespołu jest też brak wartościowego zmiennika dla Łukasza Żytki. Artur Gliszczyński zmaga się bowiem z kontuzją i może już w tym sezonie nie zagrać.

Torunianie nie stracili szans na grę w play off. Aby znaleźć się na ósmym miejscu Polonia Przemyśl i AZS-u Kutno muszą przegrać dwa spotkania, a torunianom wystarczy, że wygrają jeden mecz.

PC SIDEn Toruń - Sokół Łańcut 75:73

  • 16:17, 27:16, 16:19, 16:21
  • PC SIDEn: Ł. Kwiatkowski 14, P. Lewandowski 12 (2x3), Ł. Żytko 12, R. Plebanek 11 (1), A. Kobus 10 oraz J. Jarecki 13 (1), D. Przybyszewski 2, T. Lipiński 1, D. Witos i D. Wójcik po 0.
  • Sokół: M. Wilczek i J. Szurlej po 18 (1) P. Hałas 8 (2), I. Chromicz 4, T. Fortuna 0 oraz P. Bogdanowicz 21 (5), J. Balawender 4, P. Buszta 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska