Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadzieja, pech i tradycja

Przemysław Majchrzak
Daniel Trojanowski, sternik wioślarskiej ósemki, oraz pływak Maciej Hreniak będą bronić honoru ziemi brodnickiej na olimpijskich arenach w stolicy Chin.

Daniel Trojanowski, sternik wioślarskiej ósemki, oraz pływak Maciej Hreniak będą bronić honoru ziemi brodnickiej na olimpijskich arenach w stolicy Chin.

Pierwszy jest reprezentantem Zawiszy Bydgoszcz i jest to dla niego drugi występ na igrzyskach. Jako olimpijczyk debiutował w Atenach, gdzie polska osada zdobyła ósme miejsce.

<!** reklama>Z kolei dla Macieja Hreniaka (reprezentanta Ruchu Grudziądz i SMS-u Oświęcim), który urodził się w Brodnicy, a wychował w Jabłonowie Pomorskim, występ w Pekinie będzie debiutem. Rodzina oraz kibice w Polsce trzymają za niego kciuki. - Właśnie przed chwilą oglądałem syna w telewizji podczas ceremonii otwarcia - mówił wczoraj „Nowościom” podekscytowany Jerzy Hreniak, ojciec Macieja. - Pokazywali go dość długo. Szedł i uśmiechał się do nas.

Jerzy Hreniak wstrzemięźliwie mówi o szansach syna.

- Maciej pojechał tam raczej po doświadczenia, jeszcze nie po to, by zdobywać olimpijskie laury - stwierdził ojciec olimpijczyka. - Choć sport to sport i wszystko się może zdarzyć. Wierzę, że synowi nie zabraknie ambicji, by walczyć. Jednak na długich dystansach bardzo wiele czynników decyduje o wyniku, nawet temperatura wody.

Macieja Hreniaka kibice będą mogli obejrzeć podczas wyścigu pływackiego na 1500 m w Programie 2 TVP w piątek, 15 sierpnia, ok. g. 13 polskiego czasu.

Region brodnicki miał szansę reprezentować w Pekinie trzech zawodników. Tym trzecim był szczypiornista Patryk Kuchczyński, który może mówić o prawdziwym pechu. Był pewniakiem w zespole Bogdana Wenty. Gdy udało mu się wyleczyć w marcu kontuzję barku, na krótko przed igrzyskami podczas zgrupowania w Szczyrku doznał poważnego urazu - pęknięcia kości śródstopia. Kontuzja wyeliminowała go z kadry na Pekin.

- Patryk bardzo to przeżył - powiedział wczoraj „Nowościom” Roman Kuchczyński, ojciec zawodnika. - Większe obawy były o to, że mógł nie pojechać na igrzyska z powodu kontuzji barku, bo rehabilitacja trwała trzy-cztery miesiące.

Zdaniem Jerzego Fogla, pierwszego trenera Patryka, Kuchczyński jest młody i ma jeszcze szansę na udział w igrzyskach w Londynie, za cztery lata.

Region brodnicki to nie tylko olimpijskie nadzieje, ale też tradycja. Z Jabłonowa Pomorskiego pochodzi maratończyk Wiesław Perszke, który na igrzyskach w Barcelonie w 1992 roku zdobył 21. miejsce. W Wierzchowni (obecnie gm. Górzno) urodziła się Stanisława Walasiewiczówna, złota medalistka z 1932 w Los Angeles na 100 metrów.

Olimpijczykiem mieszkającym do dziś w Brodnicy jest Dominik Sucheński. W 1952 roku w Helsinkach w sztafecie 4x100 m wspólnie z Zygmuntem Buhlem, Emilem Kiszką i Zdobysławem Stawczykiem zakwalifikowali się do półfinału.

- Dzisiejsze igrzyska w Pekinie to gigant, na który wydano mnóstwo pieniędzy. Nasze, siedem lat po wojnie, były ciche i skromne. To był prawdziwy sport. Mówiło się, że to zdrowie. Dziś zawodnicy często dochodzą do wyników kosztem zdrowia - skomentował dla „Nowości” Dominik Sucheński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska