Nakrętki na wagę złota

Rafał ma 17 lat i cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Przez chorobę ma ogromne problemy z poruszaniem się i musi korzystać z wózka inwalidzkiego.<!** Image 2 align=none alt="Image 190691" sub="Fot. Bartosz Tomaszewski">

Niestety warunki mieszkaniowe sprawiają, że nie jest łatwo poradzić sobie z przemieszczaniem się. Mimo, iż Rafał z rodzicami mieszka na parterze, to jednak schody, które prowadzą do mieszkania są sporym utrudnieniem. Wózkiem nie można wjechać, więc za każdym razem rodzice chłopca muszą go praktycznie przenosić do lub z mieszkania.

- Rozwiązaniem mogłaby być platforma przyschodowa, która pomogłaby wjechać Rafałowi wózkiem do mieszkania - mówi Agnieszka Kraśnik, matka 17-latka. - Oczywiście najpierw zgodę musiałby wyrazić inspektor budowlany, spółdzielnia mieszkaniowa i sami lokatorzy. Póki co staramy się zbierać fundusze. Mój syn jest beneficjentem Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Pomocna dłoń” w Chełmży, gdzie ma swoje subkonto. Koszt takiej platformy nie jest mały, bo około 20 tysięcy złotych.

Klatka schodowa w bloku jest jednak dość wąska i platforma mogłaby być utrudnieniem dla innych mieszkańców, dlatego państwo Kraśnik myślą też nad innymi rozwiązaniami.

- Zastanawiamy się nad przerobieniem balkonu i zbudowaniu z tej strony jakiegoś podjazdu - dodaje Tadeusz Kraśnik, ojciec Rafała. - Jednak w takim wypadku również potrzebna by była zgoda inspektora budowlanego. Mamy nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie, które zadowoli wszystkich.

Rafał oprócz kłopotów z poruszaniem się cierpi również na padaczkę i chorobę wrzodową dwunastnicy. Jednak największym problemem są właśnie problemy z chodzeniem i częste wizyty u lekarzy. Zasiłek za opiekę, który dostają rodzice to tylko 520 zł, a koszt samego paliwa na dojazdy na masaże do Chełmży dwa razy w tygodniu oraz tyle samo na rehabilitację do Ośrodka Rehabilitacji Dziennej w Toruniu wynosi około 400 zł. Dlatego pomóc może każdy z nas zbierając nakrętki z butelek. - Pomysł na zbieranie nakrętek powstał spontanicznie - mówią rodzice chłopca. - Odzew jednak był nadspodziewanie duży. W ciągu około 3 tygodni zebraliśmy ich ponad 200 kg. Nakrętki zbierają dla nas szkoły w Głuchowie, Kończewicach oraz Zespół Szkół Specjalnych, w Chełmży, czyli tam, gdzie uczęszcza Rafał. Pomagają oczywiście mieszkańcy Nawry, a także kilka sklepów w Toruniu oraz w Unisławiu. Głównym miejscem zbiórki jest Stowarzyszenie „Pomocna dłoń”. Regularnie zawozimy je do skupu w Pluskowęsach.<!** reklama>

Rafał dzięki pobytowi w szkole stał się bardziej kontaktowy. Lubi grać w tenisa stołowego i w gry komputerowe, ogląda program „Jaka to melodia”, kanały muzyczne i motoryzacyjne . Lubi przebywać na świeżym powietrzu, a podczas Euro 2012 będzie kibicował polskiej reprezentacji.

POMÓŻ RAFAŁOWI:

• Nakrętki dla Rafała można przynosić do Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Pomocna dłoń” w Chełmży przy ul. Tumskiej 20, do sklepów z informacją o akcji, do sklepu w Nawrze bądź bezpośrednio do domu Rafała, Nawra 19a/3. Można również wpłacać pieniądze na nr konta 78 9484 1017 2600 0213 3348 0007 z dopiskiem „na Rafała Kraśnika”.