Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dali rady Pomezanii

Maciej Hering
Wynikiem 25:38 zakończył się sobotni mecz piłkarzy ręcznych grudziądzkiego MKS-u z Pomezanią Malbork.

Wynikiem 25:38 zakończył się sobotni mecz piłkarzy ręcznych grudziądzkiego MKS-u z Pomezanią Malbork.

<!** Image 2 align=none alt="Image 165646" sub="Grudziądzcy szczypiorniści często nie byli w stanie zatrzymać napierających zawodników z Malborka / Fot. Gerard Szukay">Walka z liderem ligowej tabeli okazała się trudnym zadaniem dla podopiecznych trenera Sylwestra Ziółkowskiego. Do 20 minuty żadna z drużyn nie uzyskała wyraźnej przewagi, jednak goście wykorzystali błędy MKS-u, zdobyli pięć bramek pod rząd i tym samym „odjechali z wynikiem” gospodarzom. Do przerwy było 13:19.

<!** reklama>- Pomezania grała tym razem troszeczkę słabiej - mówił w rozmowie z „Nowościami” Sylwester Ziółkowski, trener MKS-u. - Może dlatego, że była zbyt pewna swego, jako zespół wiodący w lidze. My popełnialiśmy jeszcze zbyt dużo błędów, zwłaszcza nie wykorzystując w ataku kilku sytuacji. Te 13 goli to dla nas za dużo, mogliśmy zakończyć to spotkanie mniejszą różnicą bramek. Z drugiej jednak strony, bardzo dobrze zafunkcjonowała u nas obrona 3-3, chociaż nie była ona stosowana w tradycyjnej formie. Najważniejsze, że przyniosła efekty, bo trudniej było Pomezanii rozgrywać piłkę w ataku, co przełożyło się na kilka bramek dla naszej drużyny.

W dalszej części meczu grudziądzanie zaczęli często gubić piłki, podania nie były tak dokładne jak wcześniej, a zawodnicy z Malborka bezlitośnie potrafili wykorzystywać kontry. Na parkiecie widać było różnicę fizyczną między drużynami. Młodzi grudziądzcy szczypiorniści często nie byli w stanie zatrzymać napierających zawodników z Malborka, a na domiar złego w ataku brakowało niekiedy pomysłu na grę i odrobiny sprytu.

Ostatecznie MKS przegrał 25:38. Pomezania jest druga w tabeli i ma taki sam bilans spotkań jak lider tabeli Wybrzeże z dorobkiem 23 zwycięstw i jednej porażki.

Poprzednie spotkanie MKS-u, rozegrane 22 stycznia z Sokołem Gdańsk z końca tabeli, również nie przyniosło zwycięstwa. Grudziądzanie podjęli walkę z gospodarzami i do przerwy przegrywali jedną bramką 13:14. Najlepszy pod względem ilości zdobytych bramek w drużynie MKS-u okazał się Mateusz Nalaskowski, który zdobył ich sześć. Nasi szczypiorniści ulegli jednak ostatecznie 24:26. Po spotkaniu z Pomezanią Malbork wciąż jednak pozostają na siódmej pozycji ligowej tabeli.

- Teraz czeka nas tygodniowa przerwa, zespół z Grudziądza będzie brał udział w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski Juniorów w Łodzi - dodaje trener Ziółkowski. - Mam nadzieję, że zaprezentujemy się z dobrej strony. Poziom rozgrywek centralnych jest dość wysoki, bo część zawodników gra na poziomie I lub II ligi.

WARTO WIEDZIEĆ

  • W zawodach biorą udział zespoły: CHKS ŁÓDŹ, UKS SIÓDEMKA CHEŁMEK, UKS KAR-DO GDYNIA.

  • Awans do półfinałów wywalczą jedynie dwa zespoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska