Olimpia - trzecia od końca w tabeli - pod wodzą trenera Jacka Paszulewicza jeszcze nie przegrała. Co więcej, za okres ostatnich sześciu kolejek, w których drużynę prowadzi właśnie ten szkoleniowiec, plasuje się absolutnie w ścisłej czołówce.
Wpadka w Wielką Sobotę
Z kolei Zawisza cały czas zajmuje trzecie miejsce, ale patrząc od czoła tabeli.
Zespół znad Brdy ma dużą stratę do dwóch pierwszych ekip, ale w ostatnich kolejkach prezentował się również nieźle. Nie licząc ostatniej. W Wielką Sobotę zespół Zbigniewa Smółki zakończył passę sześciu kolejnych meczów bez porażki, przegrywając boleśnie 0:4 w Nowym Sączu z Sandecją.
Czy ostatnia wpadka będzie miała jutro (początek o godzinie 18) jakieś znaczenie?
Derby to zawsze derby
- Mecz meczowi nierówny - uważa Damian Ciechanowski, boczny obrońca grudziądzkiego zespołu, który zimą przeszedł do Olimpii właśnie z Zawiszy. - Do tego to są derby, więc podtekst jest dodatkowy. Każdy będzie walczyć z całych sił. Pokazaliśmy w trzech meczach wiosennych i jeszcze w tamtej rundzie, że wszyscy rywale muszą się z nami liczyć. To przeciwnicy muszą się nas bać, a nie my ich. W Bydgoszczy podejmiemy walkę o komplet punktów.
Olimpię w kwietniu czeka seria trudnych pojedynków. Biało-zieloni zmierzą się kolejno z Zawiszą, Wisłą Płock, GKS Katowice, Zagłębiem Sosnowiec oraz Arką Gdynia.
To starcia wyłącznie z ekipami z czołówki tabeli.
Cel jest długofalowy
- Losy utrzymania nie rozstrzygną się na początku rundy - mówi Jacek Paszulewicz, trener Olimpii. - To, że dobrze w nią weszliśmy, to jest jedna rzecz. Ale pamiętajmy, że w kwietniu gramy z całą czołówką naszej ligi, a tak naprawdę mecze prawdy czekają nas pod koniec sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?