Nie stracić prawa jazdy

Przekroczenie 24 punktów karnych, a w przypadku młodych kierowców 20 punktów oznacza konieczność ponownego stanięcia przed komisją w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego.

<!** Image 3 align=none alt="Image 188331" sub="Utrata prawa jazdy za nadmiar punktów karnych, poza problemami w życiu prywatnym oraz zawodowym, niesie ze sobą dodatkowe kłopoty [Fot.Grzegorz Olkowski]">Ten mało przyjemny obowiązek dotyczy coraz większej liczby kierowców, bo system naliczania punktów jest coraz sprawniejszy.

W połowie tego roku zacznie działać Automatyczne Centrum Nadzoru nad Ruchem Drogowym, co oznacza, że fotografie sprawców wykroczeń będą automatycznie trafiały do centrali Inspekcji Transportu Drogowego, aby już po kilku dniach wraz z mandatem znaleźć się w skrzynce pocztowej sprawcy wykroczenia albo właściciela samochodu.<!** reklama>

Przybędzie fotoradarów

Na drogach w najbliższych miesiącach przybędzie około 300 nowych fotoradarów, więc okazji do zdobycia punktów nie zabraknie.

- Przekroczenie 24 punktów karnych zebranych w ciągu 12 miesięcy oznacza nieuchronną konieczność przygotowania się do ponownego zdawania egzaminu teoretycznego i praktycznego - mówi Krzysztof Kisielewski, dyrektor Wydziału Ewidencji i Rejestracji Urzędu Miasta w Toruniu.

Po przeprowadzeniu badania psychologicznego kierowca powinien się zgłosić do wydziału komunikacji, aby zdeponować prawo jazdy. Z dokumentami musi trafić do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, aby ustalić termin przystąpienia do egzaminu. Jeśli zda go pomyślnie, pół biedy, bo z zaświadczeniem z WORD-u niemal „od ręki” odbierze swoje prawo jazdy.

Gorzej ma kierowca, który posiada prawo jazdy krócej niż rok i „zebrał” w tym czasie więcej niż 20 punktów. W takiej sytuacji traci uprawnienia i musi całą procedurę ubiegania się o prawo jazdy rozpocząć od nowa.

Gdy egzamin się nie powiedzie kierowca oficjalnie traci wcześniej zdobyte uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych i musi ponownie przystąpić do egzaminów na każdą z kategorii, jakie poprzednio posiadał.

Prawo dopuszcza skreślenie 6 punktów karnych, jeśli kierowca zgłosi się na specjalne szkolenie, które trwa sześć godzin lekcyjnych. Można w nim uczestniczyć nie częściej niż raz na pół roku.

Nie mogą jednak w nim uczestniczyć osoby, które przekroczyły dopuszczalną ilość punktów karnych (24) oraz osoby w okresie jednego roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy. Szkolenie kosztuje 360 złotych.

Możemy odmówić wskazania

Gdy otrzymamy z Inspekcji Transportu Drogowego informację o przekroczeniu prędkości i zarejestrowaniu wykroczenia przez fotoradar, wcale nie musimy obciążać swojego konta punktowego.

Przy fotografii wykonanej z tyłu, możemy - zgodnie z prawem - odmówić wskazania, kto prowadził w tym czasie auto. Zostaniemy ukarani za odmowę wskazania kierującego, ale mandat będzie o 100 złotych droższy, niż za ujawnione przekroczenie prędkości. Co najistotniejsze - nie otrzymamy w tym przypadku punktów karnych. Ale możemy też - jako kierującego wskazać żonę, dorosłe dziecko czy kolegę - oczywiście za ich wiedzą i zgodą.

- W ubiegłym roku w Toruniu prawo jazdy, z powodu przekroczenia liczby punktów, straciło 137 osób. Musiały one przystąpić ponownie do egzaminu sprawdzającego, aby odzyskać uprawnienia do prowadzenia pojazdów - powiedział Krzysztof Kisielewski, dyrektor wydziału ewidencji i rejestracji UM w Toruniu.

Z kolei w Bydgoszczy, jak nam powiedział Waldemar Winter, dyrektor wydziału komunikacji UM, z konieczności ponownego zdawania egzaminu na prawo jazdy musiało skorzystać 221 osób, których punktowe konto przekroczyło liczbę 24.