Nie tylko ku pokrzepieniu serc

W sobotę przed lipnowskim ratuszem, podobnie jak w całym kraju, za sprawą władz miejskich i bibliotekarzy odbyło się czytanie „Trylogii” Henryka Sienkiewicza.

„Trylogię” zna chyba każdy z nas

To już trzecia odsłona „Narodowego Czytania”, zainicjowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Najpierw czytaliśmy „Pana Tadeusza”, potem za sprawą Aleksandra Fredry, mistrza ciętej riposty, demaskowaliśmy nasze wady narodowe, by teraz sięgnąć po dzieła ku pokrzepieniu serc.

Konkurs plastyczny i quiz

Trudno być obojętnym wobec tego dzieła, w którym jak w lustrze odbija się polska dusza. Chyba każdy z nas zetknął się z nią w jakimś momencie życia, a za sprawą udanych ekranizacji w reżyserii Jerzego Hoffmana Michał Wołodyjowski przybrał postać Tadeusza Łomnickiego, a Andrzej Kmicic - Daniela Olbrychskiego. Tylko jak potem młody człowiek ma zrozumieć, że Azja Tuhajbejowicz z „Przygód Pana Michała” to zupełnie inny bohater?
„Trylogię” czytała, między innymi, burmistrz Dorota Łańcucka w parze z Jarosławem Zabłockim, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, członkowie Lipnowskiej Grupy Literackiej, organizacji społecznych, bibliotekarze, a także mieszkańcy Lipna.
Z kolei Dariusz Garbarczyk, komendant powiatowy policji w Lipnie, wcielił się w rolę Zagłoby. Trudno wyobrazić sobie bez niej „Trylogię” - bez dowcipnych historyjek z wyolbrzymianiem własnych zasług, ale też i ogromnego sprytu. Rozmowa z Rochem Kowalskim do dziś przecież bawi do łez.
Był także konkurs plastyczny i quiz, który sprawdzał znajomość życia i twórczości pierwszego polskiego noblisty. Warto wiedzieć, że Henryk Sienkiewicz otrzymał tę prestiżową nagrodę za „wybitne osiągnięcia w dziedzinie eposu” oraz, jak to podkreślił jeden z jurorów, „rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu”.
Współorganizatorem akcji przed ratuszem było Miejskie Centrum Kulturalne w Lipnie.