Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wszyscy muszą wierzyć

kam
Niemal każdemu wielkiemu wydarzeniu towarzyszy jakaś teoria spiskowa. W przypadku lądowania człowieka na Księżycu jest podobnie.

Niemal każdemu wielkiemu wydarzeniu towarzyszy jakaś teoria spiskowa. W przypadku lądowania człowieka na Księżycu jest podobnie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 126276" sub="Lądowanie na Księżycu to był wielki krok... do spekulacji Fot. Internet">Po ataku terrorystycznym na World Trade Center w 2001 roku pojawiły się spekulacje, że to rząd amerykański zlecił przeprowadzenie niszczycielskiej akcji, aby przestraszyć obywateli i ograniczyć ich wolność. Teoria odważna, ale znalazła swoich zwolenników. Podobnie jak teoria o sfałszowaniu misji na Księżyc.

W kwietniu 1961 roku świat pogrążony był w zimnej wojnie. Po jednej stronie były Stany Zjednoczone, po drugiej Związek Radziecki. Wojna polegała przede wszystkim na wyścigu zbrojeń - po to, aby zdobyć przewagę na globie ziemskim i - jak się szybko okazało - w kosmosie.

W kwietniu 1961 roku Rosjanin Jurij Gagarin jako pierwszy człowiek w dziejach świata odbył lot po orbicie okołoziemskiej. Amerykanie zostali w tyle. Eksplozja Apollo 1 potwierdziła niemożność szybkiego postawienia pierwszego kroku na Księżycu przez Amerykanów. Nie pozwalano sobie jednak na słabości. 16 lipca 1969 r. wystartował Apollo 11. Cztery dni później wylądował na Księżycu. Niemożliwe stało się faktem. John F. Kennedy dotrzymał słowa i doprowadził do końca amerykański program zdobycia Księżyca. Pierwszy spacer po Srebrnym Globie odbył Neil Armstrong.

<!** reklama>Wtedy narodziło się pytanie, które nurtuje ludzkość po dziś dzień: Jak to możliwe, że w tak krótkim czasie faktem stało się to, co było nierealne?

- Parcie polityczne było ogromne. Nie liczono się z kosztami. Jednak nie ma podstaw, aby sądzić, że doszło do mistyfikacji. Rząd amerykański nie pozwoliłby sobie na taką kompromitację i koszty. W końcu po tej misji były kolejne - mówi Jerzy Rafalski z toruńskiego Planetarium. - Niedawno NASA opublikowała zdjęcia satelitarne miejsc na Księżycu, po których chodzili ludzie. Wykonała je sonda kosmiczna. Co na nich widać? Ślady po lądownikach, ślady stóp ludzi. Wszystkie teorie spiskowe nie mają podłoża naukowego.

W ramce wypisaliśmy argumenty tych, którzy nie wierzą w lądowanie człowieka na Księżycu. Naukowcy obalają ich teorie. Flaga nie porusza się na żadnym z nagrań, oprócz momentów, gdy dotykają ją astronauci. Do tego nie trzeba wiatru.

Armstronga uwieczniła kamera zamontowana na zewnątrz lądownika. Zdjęcia jego zejścia na powierzchnię, wykonane z dalszej odległości, wykonał Aldrin, który z kolei był fotografowany przez Armstronga. Zdalnie sterowane aparaty pozostawione na powierzchni Księżyca mogły bez problemu uchwycić moment powrotu do lądownika.

Astronauci robili zdjęcia, ale w takich warunkach w aparatach ustawia się krótki czas ekspozycji i małą przesłonę, co uniemożliwia jednak uchwycenie słabo widocznych obiektów w tle. Migawkę ustawiono na naprawdę krótki czas, dlatego wszystko w tle jest czarne.(kam)

Kontra. Nie przestaje się tworzyć teorii spiskowych.

Specjaliści fotograficy zbadali rzekomo zdjęcia z wypraw na Księżyc, które NASA udostępniła opinii publicznej. Pojawiły się sugestie, że zdjęcia są sfałszowane. Oto argumenty:

  • Jeśli rzeczywiście źródłem światła było jedynie światło słoneczne, to cienie astronautów widoczne na zdjęciach powinny być mniej więcej takiej samej długości, znacznie się różnią. I tak obiekty, które powinny być pogrążone w głębokim cieniu, są silnie oświetlone, a te elementy, które powinny być dokładnie widoczne, są całkowicie zacienione.
  • Lądownik powinien zostawić na powierzchni Srebrnego Globu krater (powietrze wydobywa się spod dyszy wylotowej), którego na żadnym ze zdjęć nie widać. Brak również księżycowego pyłu, który powinien unieść się na skutek lądowania Apollo.
  • Na żadnym ze zdjęć nie widać gwiazd, które powinny być dokładnie widoczne. Krajobraz natomiast jest zamazany, a przecież brak atmosfery powinien wywołać dokładnie odwrotny efekt.
  • Kamera przytwierdzona jest do piersi astronauty. Zdjęcia nie potwierdzają tego faktu. Astronauta stojący ze swoim kolegą twarzą w twarz nie mógłby wykonać zdjęcia, na którym będzie widoczny hełm (zdjęcie przedstawia Alana Beana - od pasa w górę). Powierzchnia Księżyca jest płaska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska