Spotkanie przedstawicieli najniższych ogniw samorządu lokalnego i pań z KGW, które są „od zawsze” - jak ktoś trafnie powiedział - obok Ochotniczych Straży Pożarnych, solą wiejskiej społeczności, szybko przerodziło się w prawdziwą biesiadę. Widać było, że towarzystwo, które przecież w większości doskonale zna się z różnych innych okoliczności jest spragnione zwykłej, bez nadęcia i sztywności, zabawy. Błyskawicznie więc załatwiono to, co było do załatwienia, czyli oficjalne wystąpienia, jakieś podsumowania, a potem rozpoczęły się tańce, których zresztą nie sposób było uniknąć, gdy tylko zagrała Kapela Toruniacy. W kąt poszły poglądy polityczne, przynależności do władzy gminnej czy opozycji. I tego góra” powinna się uczyć od „dołów”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?