Oba zespoły mogły pożegnać sezon bez gry pod większą presją – przemyślanie byli już pewni utrzymani, a goście wcześniej stracili szansę na załapanie się do fazy play off.
Mecz przez kwadrans był bardzo wyrównany. Gości bywali na plusie, a w połowie II kwarty wygrywali już 40:32.
Druga część tej „ćwiartki” odwróciła jednak bieg zdarzeń. Przemyślanie złapali solidny wiatr w żagle i gdy zabrzmiał sygnał na dużą przerwę, okazało się, że w 5 minut rzucili 20, a stracili tylko 6 punktów (52:46).
Ekipa znad Sanu nie straciła podczas odpoczynku, po wznowieniu nadal trzymała fason, także w defensywie, i 25. minucie miała 15 punktów zapasu (67:52).
Gospodarze nie zamknęli jednak meczu przed ostatnią kwartą. Nagle stanęli, przestali trafiać Decka wróciła do gry – po 30 minutach przegrywała tylko 70:74.
Na otwarcie IV odsłony „trójkę” ustrzelił Rafał Serwański, ale Konopatzki, Sączewski poszli tym samym tropem i w 34. minucie przyjezdni mieli prawie remis (80:81).
W trudnym momencie zapunktował Maciej Puchalski, Carren Wilson Jr wycelował dwa razy zza łuku i ekipa z Pomorza zaczęła odstawać. Nie kapitulowała, potrafiła zbliżyć się na 4 punkty (92:96), ale zespół z Przemyśla nie pokpił sprawy – Szymon Janczak trafił dwa razy za 2, Puchalski najpierw za 2, a w końcu przymierzył zza linii 6.75 i po 25 sekundach okazało się, że zdobył dla Niedźwiadków ostatnie punkty w sezonie.
W bezstresowej atmosferze zawodów strzelecka wena spłynęła na wspomnianego Janczaka, który równo po dwóch miesiącach po raz drugi w sezonie zaliczył dorobek punktów z trójką z przodu. W meczu w Radomiu zdobył nawet więcej „oczek”, bo 32, ale wtedy przemyślanie przegrali z HydroTruckiem (77:84), a eval pana Szymona był niższy. Wyniósł 27, podczas gdy w meczu przeciw ekipie z Pelplina imponujące 40. Nic dziwnego, skoro koszykarz znad Sanu trafił m.in. 11 na 11 rzutów za dwa.
Eval na poziomie 33 wykręcił Wilson Jr, który tym razem nie rzucał za często (za to celnie – 5/6 z gry), ale potężnie wpłynął na dokonania Niedźwiadków w ataku, bo rozdał aż 16 asyst.
Niedźwiadki Chemart Przemyśl – Decka Pelplin 105:95 (25:26, 27:20, 22:24, 31:25)
Niedźwiadki Chemart: Wilson Jr 14 (3x3, 16 as., 2 prz.), Serwański 6 (2x3, 3 str.), Janczak 31 (2x3, 6 zb, 2 str., 3 prz., 3 bl.), Rompa 9, Egner 11 (1x3, 2 bl.) oraz Mboya Kotieno 4 (3 str.), Chrabota 3, Szczypiński 16 (3x3), Puchalski 11 (1x3). Trener: Petar Zlatanović.
Decka: Davis 26 (2x3, 4 as.), Konopatzki 19 (2x3, 7 zb., 5 as.), Sadło 5 (3 str.), Kędel 5 (3 prz.), Formella 13 (1x3) oraz Sączewski 11 (2x3), Janik 5 (1x3), Szymański 11 (8 zb.). Trener: Dariusz Kaszowski.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?