Niespodziewane spięcie podczas obrad sejmiku. Poszło o uchodźców. "Bez imigrantów szpital w Grudziądzu można zamknąć"

Niespodziewane emocje wzbudziło wystąpienie radnego Jerzego Gawędy z klubu PiS.

Radny zwrócił się z pytaniem do marszałka o„Strategię przyspieszenia 2030+”: - W tym dokumencie znajduje się zapis o tworzeniu polityki migracyjnej. Jaki jest cel tworzenia dzisiaj tego dokumentu, biorąc pod uwagę, że znajdujemy się w strefie bezpośrednich działań wojennych, jak również jesteśmy w strefie zainteresowań agresora? Odkładam na razie kwestię błędów Unii Europejskiej czy poszczególnych państw zachęcających, ale zdajemy sobie dziś sprawę, że migracja kojarzy się z celowo wprowadzanymi grupami, których celem ma być destabilizacja społeczna, gospodarcza czy wręcz destrukcje, które mogą wprowadzić zagrożenie.

Radny Gawęda podkreślił, że „jest to zadanie państwa” i uznał, że samorządowcy chodzą „trochę po niebezpiecznym gruncie”: - To będzie wywoływać zaniepokojenie mieszkańców miast województwa. Czy chodzi tu tak naprawdę o tych migrantów, którzy są na siłę wprowadzani do Europy? Czy przy takiej polityce zakłada się również, że będą oni rozlokowywani w poszczególnych miastach - w Toruniu, Inowrocławiu, Bydgoszczy, Nakle, Kruszwica?

Marszałek Piotr Całbecki stanowczo zaprotestował przeciwko takiemu stawianiu sprawy: - My nie prowadzimy żadnej polityki imigracyjnej. Nie mamy takich kompetencji. Za to obserwujemy wzrost liczby imigrantów również i w naszym regionie. I jest to zjawisko, jak wiele innych – społeczne, gospodarcze. Trzeba je uwzględnić, kiedy planuje się rozwój województwa, tak jak wiele innych. Demografia składa się z bardzo wielu czynników. To nie jest tylko kwestia urodzin śmierci, przeżywalności, śmiertelności, ale też kwestia imigracyjna.

Marszałek argumentował, że samorząd wojewódzki musi odnieść się do problemu migracji, ponieważ dotyczy ona również kwestii edukacji i asymilacji „aby oni też realizowali część strategii rozwoju naszego regionu jako mieszkańcy tego województwa”: - Ale żadnej polityki w tym zakresie nie prowadzimy, nie prowadzimy żadnych naborów, nie wydajemy wiz w przeciwieństwie, oczywiście do organów państwowych. Nic nie mamy do tego, jaką politykę w tym zakresie realizuje państwo polskie. Odpowiadamy tylko na zjawisko, które nam towarzyszy. Ale warto o tym rozmawiać. Chętnie też bym posłuchał państwa jako radnych, co o tym sądzicie? Wolę przenieść tą dyskusję na którąś z komisji i porozmawiać na ten temat, bo jest to temat gorący, niepotrzebnie polityczny.

Jerzy Gawęda nie dawał jednak za wygraną: - Nie jest to czas do prowadzenia tego rodzaju działań zachęcających migrantów do wchodzenia na terytorium Polski czy Europy. Europa za tę nieodpowiednią politykę dzisiaj płaci. To nie jest rozwiązanie problemów mieszkańców.

Ta wypowiedź sprowokowała radnego Michała Czepka z klubo Koalicji Obywatelskiej: - Mam uprzejmą prośbę, aby takie dyskusje ksenofobiczne uzgadniać. Może popytać najpierw samorządowców, co samorządy lokalne w naszym województwie sądzą na temat zatrudnienia migrantów? W samym grudziądzkim szpitalu pracuje kilkudziesięciu zagranicznych lekarzy i pielęgniarek i bez tego personelu grudziądzki szpital można by już dzisiaj zamknąć. Więc jeżeli uda się zrobić taką politykę zatrudniania o obcokrajowców. To myślę, że wszystkie samorządy panu marszałkowi przyklasną.

Radnemu Czepkowi przyklasnął jego klubowy kolega Tadeusz Pogoda (KO): - Na każdym kroku widzimy na terenie naszego województwa ludzi z innych krajów. Ja akurat jestem rowerzystą i dużo jeżdżę po terenie powiatu świeckiego i wyobraźcie sobie państwo, że od jakiegoś czasu zauważyłem na terenach wiejskich ludzi na pewno nie narodowości polskiej, ale sądząc po kolorze skóry z krajów azjatyckich albo afrykańskich. To jest fakt i ten fakt jest u nas, na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Jeżeli jednym z dokumentów wynikającym z strategii jest przygotowanie polityki migracyjnej dla województwa, to dobrze, że władze województwa nad tym dokumentem pracują. 

W obronie Jerzego Gawędy wystąpił z kolei jego kolega klubowy, Rafał Sobolewski: - W ogóle nie uważam, żeby wypowiedź mojego kolegi miała charakter ksenofobiczny, Tym, który wprowadził na tę salę ksenofobię był pan radny Michał Czepek tą dziwną wypowiedzią.

Jerzy Gawęda nadal nie dawał za wygraną: - W tak trudnych warunkach należy się skupiać na współpracy z władzami centralnymi, obojętnie kto te władze będzie tworzył. Nie możemy, nawet w dobrej wierze, stwarzać warunków, aby nasilała się migracja, szczególnie ta, która ma destabilizować Polskę i UE.

W odpowiedzi Marszałek podkreślił, że wszyscy legalnie przebywający w Polsce obcokrajowcy, uzyskali zgodę od organów rządowych: - Nie zajmujemy się falą uchodźców nielegalnych. Są od tego inni. Naszym obowiązkiem zapisanym w RPO jest jednak włączanie migrantów do funkcjonowania w naszym społeczeństwie. Są nawet wyszczególnione w RPO pieniądze na ten cel. Ten program został zatwierdzony zarówno przez Komisję Europejską, jak i przez rząd polski. Nie rozumiem dlaczego w ogóle o tym dziś rozmawiamy.

Jerzy Gawęda napomniał Piotra Całbeckiego, aby ten mylił uchodźców z migrantami ekonomicznymi „pompowanymi do Europy”.
Na te słowa zareagowała nerwowo przewodnicząca sejmiku Elżbieta Piniewska zwracając radnemu Gawędzie uwagę, że słowo „pompowany” w odniesieniu do człowieka jest „instrumentalizacją bardzo wielką”. Podziękowała jednocześnie marszałkowi za jego działania, „bo wielokulturowość – przekonywała - jest naszą przyszłością, nie ma od tego wyjścia”.

Sejmik przyjął audyt krajobrazowy województwa, opracowywany nie rzadziej niż raz na 20 lat dokument identyfikujący chronione krajobrazy priorytetowe, zagrożenia dla ochrony krajobrazu oraz rekomendacje w tej dziedzinie. Przyjęcie audytu jest obowiązkiem związanym z przyjęciem przez Polskę Europejskiej Konwencji Krajobrazowej i krokiem w kierunku uchwalenia aktualnego planu zagospodarowania przestrzennego regionu. Audyt krajobrazowy jest aktem prawa miejscowego wszędzie tam, gdzie wyznacza strefy ochrony krajobrazu i granic stref ochrony krajobrazów w obrębie krajobrazów priorytetowych.
Radni zaakceptowali zmiany w budżecie województwa i wieloletniej prognozie finansowej związane m.in. z przesunięciem niektórych inwestycji drogowych na przyszły rok, a także korektami planów inwestycji, które mają być sfinansowane ze środków unijnych nowej perspektywy.

Piotr Całbecki poinformował również wczoraj o współfinansowaniu przez samorząd województwa, budowy centrum sportowego Politechniki Bydgoskiej w kampusie tej uczelni w Fordonie (jeszcze w ramach tegorocznego budżetu). Niebawem studenci będą mogli korzystać z hali sportowej, a dodatkowo powstanie tam również zewnętrzna strefa sportowa z boiskiem do piłki nożnej, boiskami do koszykówki i siatkówki plażowej i segmentem lekkoatletycznym. 

Sejmik zatwierdził również audyt krajobrazowy województwa. Dokument opracowywany raz na 20 lat wskazuje chronione krajobrazy priorytetowe, zagrożenia dla ochrony krajobrazu oraz rekomendacje w tej dziedzinie.

Decyzją radnych, wiceprezydent Włocławka Domicela Kopaczewska została powołana w skład rady społecznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku, a nowym członkiem rady społecznej Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy został przedstawiciel Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Zbigniew Włodarczyk. Obie nominacje dotyczą objęcia miejsc w radach społecznych placówek zwolnionych w związku z rezygnacją poprzedników.