Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewykorzystane okazje się mszczą

LN
Nieudanie wrócili na ligowe boiska, po przerwie na mecze reprezentacji Polski, piłkarze halowi FC Toruń. Podopieczni Klaudiusza Hirscha zremisowali na własnym boisku z AZS-em UŚ Katowice 2:2.

Tym samym zespoły powtórzyły wynik spotkania sprzed roku. Także okoliczności, w których padł wyrównujący gol był podobne.

Rozpoczęli od ataków

Nasz zespół spotkanie z zespołem ze Śląska rozpocząli od ataków. Już w pierwszych minucie Marcin Mikołajewicz i Krzysztof Elsner stanęli przed szansą na pokonanie Mateusza Bednarczyka.

Goście chcieli zaskoczyć FC i już w trzeciej minucie rozpoczęli grę z wycofanym golkiperem. Bliski wykorzystania tego był Ivan Del Pino, ale piłkę zmierzającą do pustej bramki zatrzymał Krzysztof Salisz.

Później Damian Wojtas dwukrotnie próbował zaskoczyć Nicolae Neagu. W odpowiedzi Cleverson Pelc trafił w słupek.

W dziewiątej minucie goście wyprowadzili kontrę. Bramkarz FC Toruń nieprzepisowo zatrzymał Marcina Minkusa. Za akcję ratunkową Mołdawianin zobaczył czerwoną kartkę. Przez kolejne dwie minuty torunianie mieli grać w osłabieniu.

Wykorzystali przewagę

Niestety, przyjezdni wykorzystali liczebną przewagę i Kamil Kmiecik pokonał Kamila Naparłę.

- Panowie głowy do góry do odrobienia strat mamy 30 minut - krzyczał do kolegów Marcin Mikołajewicz, kapitan naszego zespołu.

Od tego momentu torunianie wzięli się za odrabianie strat. Trzy minuty przed przerwą w dogodnej sytuacji znalazł się Ivan Del Pino, ale tym razem górą był bramkarz AZS-u UŚ - Mateusz Bednarczyk. Chwilę później niecelnie uderzył Pelc.

FC do wyrównania doprowadził tuż przed przerwą. Najpierw Mikołajewicz trafił w spojenie słupka z poprzeczką, ale dobitka Mykoli Morozowa była już skuteczna.

Tuż po zmianie strony było już 2:1. Tym razem do siatki trafił Mikołajewicz.

Do pustej bramki

Torunianie byli bliscy podwyższenia prowadzenia, ale znów byli nieskuteczni. Najlepszą okazję do umieszczenia piłki w siatce miał Marcin Mikołajewicz, ale nie trafił do pustej bramki.

Goście też mieli swoje szanse, ale wykorzystali jedną. 71 sekund przed końcem rywalizacji wynik rywalizacji ustalił Kamil Kmiecik.

FC Toruń - AZS UŚ Katowice 2:2 (1:1)

0:1 K. Kmiecik (9.58), 1:1 M. Morozow (18.56), 2:1 M. Mikołajewicz (20.57), 2:2 K. Kmiecik (38.49)

FC Toruń: Neagu (I- 9, za faul) - Pelc, Del Pino (I), Elsner, Mikołajewicz - Czyszek, Wojciechowski, Waszak, Suchocki oraz Naparło - Morozow, Kieper

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska