Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa procedura startowa w żużlu. To nie będzie rewolucja, a ewolucja

DS
Jarosław Pabijan
GKSŻ zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami poinformowała dziś o szczegółach.

Zobacz wideo: Największe hity sezonu żużlowego na Pomorzu i Kujawach

Prace nad nową procedurą startową rozpoczęły się w ubiegłym roku. Były one realizowane przez powołany do tego zespół. W jego skład weszli szef polskich sędziów Leszek Demski, przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański, wiceprezes PGE Ekstraligi Ryszard Kowalski, szef stowarzyszenia żużlowców “Metanol” Krzysztof Cegielski, trener żużlowej reprezentacji Polski Rafał Dobrucki, mistrz świata z 2010 roku Tomasz Gollob, prezes PZM Michał Sikora oraz dwóch arbitrów.

- Podstawowe założenie było takie, żeby procedurę uprościć, a nie żeby ją jeszcze bardziej skomplikować. Uważam, że udało nam się to osiągnąć – komentuje na łamach polskizuzle.pl Leszek Demski, przewodniczący zespołu, który zajmował się kwestią startów.

Niektórzy od początku postulowali wprowadzenie nowej zasady, która zakładałaby, że ostrzeżenie otrzymuje tylko zawodnik, który ruszył się jako pierwszy i spowodował do ruchu innego żużlowca.

- Ta propozycja nie została odrzucona. Nie mówimy nie i nie wyrzucamy jej do kosza, ale musimy poczekać na moment, kiedy sędziowie otrzymają odpowiednie wsparcie techniczne, które pozwoli w sposób bezsporny orzec, że zaistniało takie zachowanie – wyjaśnia Demski.

– Prace nad telemetrią trwają, więc musimy czekać. Warto jednak dodać, że w tym roku sędziowie będą zawierać informację w sprawozdaniu zawodów, gdy ich zdaniem dojdzie na starcie do sprowokowania jednego zawodnika przez drugiego. Da nam to po sezonie obraz, ile tego typu przypadków wystąpiło – dodaje Demski.

Ostrzeżenie otrzyma za to na pewno zawodnik, przez którego sędzia musi wydłużyć “trzymanie” zawodników na starcie.
– W tym przypadku chodzi między innymi o czołganie się w kierunku taśmy po zapaleniu zielonego światła. Kiedy do tego dojdzie, to nie należy puszczać wyścigu – wyjaśnia Demski.

Nie będzie natomiast ostrzeżeń za ruchy 1-2 cm i za ruchy podczas przyjmowania pozycji startowej zaraz po włączeniu zielonego światła – tłumaczy Demski, a to oznacza, że żużlowcy nie będą więcej karani za tzw. mikroruchy.

Warto również dodać, że w dalszym ciągu ostrzeżenie za zachowanie na starcie będzie mogło otrzymać kilku zawodników.

TO RÓWNIEŻ MOŻE CIEBIE ZAINTERESOWAĆ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowa procedura startowa w żużlu. To nie będzie rewolucja, a ewolucja - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska