Nowy szeryf w mieście

Nowy szef policji w Chełmży zastąpił na tym stanowisku wieloletniego komendanta Wojciecha Zacharskiego.<!** Image 2 align=none alt="Image 202084" sub="Fot.: Robert Bondzelewski">

Mariusz Sobiecki policjantem jest od 21 lat, a od 2009 r. był naczelnikiem wydziału kryminalnego komisariatu policji Bydgoszcz - Szwederowo. Teraz podlega mu większy rejon, obejmujący gminy Łubiankę, Łysomice, Złąwieś Wielką, oraz gminę i miasto Chełmża.

Priorytetem miejscowej policji zawsze było, aby mundurowi jak najszybciej docierali na miejsce zdarzenia. I niewątpliwie ten standard będzie nadal utrzymywany.

- Poczucie bezpieczeństwa mieszkańców jest moim priorytetem. Chciałbym, aby ludzie pozytywniej postrzegali policjanta. Sama policja bez pomocy ludzi nie jest w stanie istnieć, musi współpracować z obywatelami - mówi nadkom. Mariusz Sobiecki. - Przestępcy nie będą mieli taryfy ulgowej. Nie będziemy tolerować żadnych wybryków, ani tym bardziej przestępstw zagrożonych wysoką karą.

W opinii nowego komendanta, praca w małym mieście, jak Chełmża, jest o tyle komfortowa dla służb mundurowych, że trudniej tu o zachowanie pełnej anonimowości. Nie sprzyja to sprawcom różnych wykroczeń. Podstawową zasadą, która umożliwia szybkie wyłapywanie informacji o nich jest, wspomniana już, dobra współpraca z mieszkańcami.

Inaczej natomiast wygląda codzienna praca policji na rozległych terenach gminnych poza Chełmżą. Mimo to, jak zapewnia komendant, podległe mu służby są tak rozlokowane, aby w szybkim czasie policjanci dotarli na miejsce zdarzenia. - Policjant nie może być wszędzie - mówi Mariusz Sobiecki. - Staramy się jednak objąć działaniem naszych funkcjonariuszy cały podlegający nam obszar. Nie ukrywam, że dość duży teren poza miastem jest utrudnieniem.

Mariusz Sobiecki zapoznał się już ze statystykami przestępczości w Chełmży i jego zdaniem, nie odbiegają one od normy. Dominują włamania, kradzieże, uszkodzenia mienia, kradzieże pojazdów, bójki, pobicia, uszkodzenia ciała. Okresowo, zależnie od pory roku lub dnia następuje nasilenie pewnych niepokojących zjawisk i wtedy najważniejsze jest właściwe rozlokowanie patroli, aby eliminować zagrożenie.

Wbrew pogłoskom, rozbudowywany od kilku lat monitoring jest w pełni sprawny i często wykorzystywany przez policję.- Monitoring działa i bardzo często go używamy - zapewnia komendant Sobiecki. - Czasami pracy policjantów nie widać, reakcja nie jest natychmiastowa, ale każde nawet najdrobniejsze przestępstwo wychwycone przez kamery jest dostrzeżone przez funkcjonariuszy.<!** reklama>

Nowy komendant będzie kontynuował także akcje uświadamiania społeczeństwa o pracy policji. Wśród nich jest projekt „Poznaj swojego dzielnicowego”. Prowadzone też będą działania zapoznające - przede wszystkim osoby starsze - z metodami działań przestępców, którzy często wykorzystują łatwowierność starszych mieszkańców.