Obywatel Islandii podejrzany o pedofilię. Toruński Sąd Okręgowy nie wypuścił go na wolność

Pod Grudziądz rzuciła Islandczyka szybowcowa pasja. Niemal dosłownie, bo jakiś czas temu musiał awaryjnie lądować na polu pod miastem. Inaczej by nie doleciał do lotniska i mógł się rozbić.
[break]

Właściciele gruntu, na którym wylądował nietypowy gość, pomagali mu, jak mogli. Dodać należy, że uprzątnięcie szybowca z pola wymagało trochę zachodu. Być może właśnie te nieoczekiwane okoliczności zbliżyły właścicieli nietypowego lądowiska do pilota szybowca, który zdawał sobie sprawę, że miał dużo szczęścia i uratował się z poważnej opresji.

Dość powiedzieć, że nowi znajomi zaczęli się częściej spotykać. Islandczyk odwiedzał ich w tej miejscowości w pobliżu Grudziądza. Odwiedzał także ich 14-letnią córkę...

- Pod koniec kwietnia 14-letnia dziewczyna i jej mama zgłosiły organom ścigania, że poznany niedawno Islandczyk napastował seksualnie nastolatkę - mówi Agnieszka Reniecka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Grudziądzu.

Chodzi o tak zwany zły dotyk, czyli dotykanie miejsc intymnych nastolatki. Dziewczyna została przesłuchana w obecności psychologa.

- Po tych zeznaniach oraz po zebraniu innego materiału dowodowego zdecydowaliśmy się na postawienie mężczyźnie zarzutu z art. 200 p. 1 Kodeksu karnego, który mówi o tym, że kto dopuszcza się wobec małoletniego do 15. roku życia innej czynności seksualnej lub doprowadza go do poddania się takim czynnościom, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12 - mówi Agnieszka Reniecka.
Sąd Rejonowy w Grudziądzu wydał nakaz tymczasowego aresztowania Islandczyka na dwa miesiące. Sąd Okręgowy w Toruniu tę decyzję podtrzymał. Mężczyzna zostanie poddany badaniom psychologicznym i seksuologicznym.