Obecne Prawo o aktach stanu cywilnego zakazuje nadawania dziecku imienia, które nie pozwala na łatwe odróżnienie płci - np. Angel czy Sasza, które pojawiają się w Polsce coraz częściej. Od marca 2015 r. rodzice będą mogli nadać dziecku niespolszczone, obco brzmiące imię.
[break]
Dyfuzja kulturowa
- Będzie można wybrać imię, które nie wskazuje na płeć dziecka, ale takie, które w powszechnym znaczeniu jest przypisane do danej płci. Na przykład, Mercedes dla córki - mówi Ewa Orłowska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Toruniu.
Imiona obcojęzyczne, takie jak Jessica, Angela czy Nicola, nie będą już musiały być spolszczone na Dżesikę, Andżelę czy Nikolę. Rodzice będą je mogli nadać w oryginalnej pisowni. Jak mówią pracownicy USC praktycznie w całej Polsce, to efekt zmian społecznych i kulturowych. - Torunia także one silnie dotykają. Z roku na rok mamy więcej związków zawieranych przez torunian za granicą i coraz więcej dzieci torunian, przychodzących na świat poza Polską. Systematycznie przybywa w związku z tym transkrybowanych aktów małżeństw i urodzin. Wyjeżdżający za granicę młodzi coraz częściej chcą nadawać pociechom zagraniczne imiona. Podobnie jak ci, którzy w kraju zostają, ale za partnerów wybierają sobie obcokrajowców - tłumaczy Ewa Orłowska.
Z wchodzących od 1 marca zmian skorzystają też ci rodzice, którzy po prostu kochają oryginalność.
Ale Jaś „nie przejdzie”
Całkowitej wolności jednak od marca nie będzie. Nadal nie będzie można nadać więcej niż dwóch imion.
Nie będzie można też, tak jak to jest obecnie, dać dziecku imienia ośmieszającego
lub nieprzyzwoitego (Lucyfery, Kurtyzany i Viziry wykluczone).
Liberalizacja w nadawaniu imion nie przewiduje też zdrobnień. - W dalszym ciągu nie nadamy imienia w postaci zdrobniałej, takiej jak Jaś, Zosia czy Marysia - zaznacza Ewa Orłowska.
Zdarza się, że urzędnicy muszą ponegocjować z rodzicami. Albo po prostu doradzić.
Komunikat: błąd imienia
Pedagodzy, psychologowie, a także sami językoznawcy (choćby w wykładni Rady Języka Polskiego z 1996 roku) od dawna apelują do rodziców, by pamiętali o konsekwencjach, wybierając pociesze oryginalne imię. Owszem, mogą sprawić, że przez całe życie syn czy córką będą czuli się pozytywnie wyróżnieni. Mogą jednak i narazić je stresy i kłopoty.
- Moja kuzynka Anabela, generalnie od dziecka zadowolona ze swego oryginalnego imienia, zaczęła mieć z nim problemy w dorosłym życiu. Ostatnio próbowała zamówić przez internet zagraniczną wycieczkę. Za każdym razem pojawiał się komunikat: „błąd imienia”. Musiała zrezygnować z elektronicznej aplikacji i pofatygować się do biura podróży - relacjonuje pani Joanna, torunianka.
Lena i Jan na czele
W ostatnich latach obserwujemy jednak powrót do imion tradycyjnych. W Toruniu rodzice w 2014 roku najczęściej swoim córkom nadawali imiona: Lena, Julia, Zuzanna, Zofia i Maja. Synom natomiast: Jan, Jakub, Szymon lub Antoni. Wśród imion
najrzadziej nadawanych (pojedyncze przypadki) pojawiły się Zoja, Stanisława i Waleria oraz Tomisław, Patrycjusz, Oktawian, Wincent i Szczepan.
Najpopularniejsze w Polsce
Dla dziewcząt:
Julia, Maja i Zuzanna.
Dla chłopców:
Antoni, Filip, Jan, Kacper i Szymon.
Te imiona biją rekordy od 10 lat (dane MSW).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
