Dziś mamy odwrotny trend. Ci, którzy walczą z systemem, a w szczególności z reformą oświaty obniżającą wiek szkolny, są jak najbardziej OK. Do swojej nie do końca zrozumiałej krucjaty dołączają populistyczne hasła typu „Ratuj maluchy” czy „Nie zabieraj dzieciństwa”. Wspierają ich znane twarze, w tym aktorzy.
Nie ukrywam, że przed rokiem, kiedy poradnie psychologiczno-pedagogiczne też przeżywały szturm, nawet rozumiałam obawy rodziców. W końcu ich dzieci miały wystąpić w roli 6-letnich królików doświadczalnych. Dążenie do uchronienia ich przed tym wydawało mi się jak najbardziej naturalne.
Od tamtej chwili minęło jednak sporo czasu, świat się nie zawalił, a maluchy w szkolnych ławkach raczej krzywdy nie mają. Po co więc to całe zamieszanie, po co bicie piany i straszenie innych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?