Ojcowie nie widzą dzieci od 2 miesięcy. Grzywna dla matki? To nie jest sprawa pilna w sądzie
Ojcowie nie widzą dzieci od 2 miesięcy. Grzywna dla matki? To nie jest sprawa pilna w sądzie
Przypomnijmy krótko. Piotr Szostek z Torunia od ponad 2 miesięcy nie widział własnego dziecka. Kontakty ma ustalone przez sąd. Matka, cywilna pracownica policji, do córki go jednak nie dopuszcza z powodu pandemii. Ojciec zapowiada protest. "Nie odbieraj dziecku ojca! Stosuj się do zaleceń sądu! Stop alienacji rodzicielskiej" - takie hasła znajdą się na wielkim banerze, który ojciec zamierza wywiesić za kilka dni na przeciwko bloku w Toruniu, w którym mieszka jego była żona z córką. Na banerze widnieć jego zdjęcie, imię i nazwisko.
Zobacz także: Mają ich! To oni zniszczyli pomnik papieża w Toruniu! [zdjęcia]
- Od ponad 2 miesięcy nie widziałem córki, którą bardzo kocham i z której nigdy nie zrezygnuję. Decyzją sądu mam przyznane kontakty w weekendy. Już przez pandemią żona (jesteśmy w trakcie ciągnącego się od 3 lat rozwodu) utrudniała mi spotkania z dzieckiem, co zgłosiłem sadowi z tym skutkiem, ze poddał żonę próbie po groźbą płacenia grzywny. Teraz żona zasłania się koronawirusem, bezpieczeństwem i całkowicie uniemożliwia kontakt. Sąd mi nie pomoże, bo jest "zamrożony" - skarży się Piotr Szostek.
Zobacz także: Koronawirus na Batorego: już 6. doniesienie do prokuratury! Zawiadamia córka zmarłej na COVID-19 pacjentki