Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okazja czyni złodzieja

(zj)
23-latek wracający z festynu dostrzegł przed jednym z domów w Pigży niezamknięte auto. Właściciel pojazdu jeszcze przez kilka godzin nie był świadomy tego, że padł ofiarą kradzieży.

<!** Image 2 align=none alt="Image 217094" sub="[Fot. policja Chełmża]">

23-latek wracający z festynu dostrzegł przed jednym z domów w Pigży niezamknięte auto. Właściciel pojazdu jeszcze przez kilka godzin nie był świadomy tego, że padł ofiarą kradzieży.

W minioną niedzielę nad ranem w Pigży pod Chełmżą doszło do kradzieży opla zafira.

Około godz. 5 właściciel dostrzegł brak pojazdu. Przekonany był jednak, że autem odjechał jego syn. Dopiero, gdy rozmawiał z nim około 10 zrozumiał, że ktoś ukradł jego auto - poinformowała podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu. Natychmiast zgłosił to na policję. W trakcie przyjmowania zawiadomienia okazało się, że pojazd wprawdzie był zaparkowany przed posesją, ale był otwarty, a w środku były kluczyki i dokumenty. <!** reklama>

Pokrzywdzony w jednej chwili stracił auto warte kilkanaście tysięcy złotych wraz z dowodem osobistym oraz dokumentami tego pojazdu i dokumentami maszyn rolniczych. 39-latek miał jednak dużo szczęścia. Ustalenia kryminalnych z chełmżyńskiego komisariatu bardzo szybko pozwoliły wytypować sprawcę tej kradzieży. Okazał się nim 23–latek z Torunia.

Do jego zatrzymania doszło jeszcze tego samego dnia około godz. 20. Następnego dnia około godz. 12 chełmżyńscy stróże prawa uzyskali sygnał o odnalezieniu w lesie, w rejonie gminy Łubianka, skradzionego opla. Zauważył go strażnik gminny i natychmiast zawiadomił dyżurnego. Odnaleziony pojazd powrócił już do prawowitego właściciela.

We wtorek podejrzany usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do jej popełnienia i wyjaśnił, że około godz. 4 nad ranem wracał z festynu w Brąchnowie do Biskupic, gdzie od pewnego czasu przebywał. Idąc przez Pigżę zauważył otwarty pojazd. Wsiadł więc do opla i odjechał.

Później pozostawił auto w lesie, a dokumenty i kluczyki zabrał ze sobą i ukrył. Śledczy podczas przeszukania posesji, w której przebywał odnaleźli również i te skradzione przedmioty. Podczas przesłuchania podejrzany zgłosił chęć dobrowolnego poddania się karze. O takiej możliwości zdecyduje jednak prokurator.

Za kradzież może grozić do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska