Olek wraca z rodzicami do domu

„Dziś dostałem cudowną wiadomość. Wracam do domku. Wspaniały profesor Edward Malec oraz doc. Katarzyna Januszewska wraz zespołem naprawili moje serduszko. Chciałem bardzo podziękować również fundacji „Cor Infantis”, portalowi „Siepomaga” oraz wszystkim, którzy od początku trzymali za mnie kciuki - taki wpis pojawił się w środę wieczorem na Facebooku na profilu „Serce dla Olusia”.

Historia znana od miesięcy
To właśnie na jednym z najpopularniejszych portali społecznościowych młode małżeństwo z Torunia opisywało walkę o życie swojego dziecka.

Historię Moniki i Tomasza Magierów przedstawiliśmy po raz pierwszy na łamach „Nowości” w czerwcu. Kilka tygodni wcześniej, w 22. tygodniu ciąży przyszli rodzice dowiedzieli się, że ich synek przyjdzie na świat z poważną wadą serca HLHS, czyli zespołem niedorozwoju lewego serca. Dziecko rodzi się wtedy z połową tego narządu i nieleczone umiera w pierwszych dobach życia.

Polecamy:
Wypadek na "średnicówce" w Toruniu [ZDJĘCIA]
Wypadek na Szosie Lubickiej. Motocyklista w szpitalu [ZDJĘCIA]
Wizualizacje kościoła na osiedlu JAR w Toruniu [ZDJĘCIA]
Czym jeżdżą toruńscy prezesi i dyrektorzy [ZDJĘCIA]

- Najpierw przepłakałam dwa tygodnie, bo przecież moje dziecko nie ma połowy serca i ono nigdy nie urośnie. Potem zaczęłam działać. Nawiązałam kontakt z rodzicami, którzy mają dzieci z HLHS. Zobaczyłam, że one mogą żyć, że się bawią, uśmiechają - opowiadała Monika Magiera w rozmowie z „Nowościami”.

Kobieta o tym, że dziecko ma wadę serca dowiedziała się dzięki badaniom prenatalnym. Potem przeczytała, że HLHS można leczyć i że jedyną drogą ratunku w takich przypadkach są operacje. Pierwsza musi się odbyć krótko po urodzeniu. I to na nią państwo Magierowie kilka miesięcy temu zaczęli zbierać pieniądze.

Ich historia poruszyła nie tylko torunian, ale ludzi w całej Polsce, którzy wsparli młodych rodziców finansowo. W bardzo krótkim czasie udało się zebrać kwotę 350 tysięcy złotych. To koszt porodu w niemieckiej klinice i operacji małego Olka. Podjął się jej znakomity kardiochirurg, prof. Edward Malec. Dziesięciogodzinna operacja odbyła się 22 września w niemieckiej klinice w Münster, gdzie 17 września chłopiec się urodził. Jego rodzice przebywali tam już od sierpnia z uwagi na ryzyko wcześniejszego porodu.

Historia z happy endem
Po kilku ciężkich tygodniach spędzonych w Niemczech, Monika i Tomasz Magierowie wracają więc do Torunia ze swoim miesięcznym synkiem. Nie należy zapominać o tym, że za kilka miesięcy dziecko będzie musiało przejść kolejną operację.

Czytaj także:

Obecnie u dzieci z HLHS - zespołem niedorozwoju lewego serca powszechnie stosuje się trzyetapową korekcję. W wieku noworodkowym najpierw wykonuje się operację Norwooda, pomiędzy 4. a 6. miesiącem życia operację hemi-Fontana, a pomiędzy 18. i 24. miesiącem życia zmodyfikowaną operację Fontana.

Dwie kolejne operacje są tak samo kosztowne jak pierwsza, dlatego na poszczególne konta Olka Magiery będzie można dokonywać wpłat. Do tematu oczywiście będziemy wracać.

Kto podpalił bezdomnego? Sprawdź nagranie z monitoringu! Więcej TUTAJ

NowosciTorun