Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlik nadal za mocny dla torunian [zdjęcia]

Redakcja
W dziesiejszym meczu na Tor-Torze nie brakowało ostrych starć, a także bitew na pięści
W dziesiejszym meczu na Tor-Torze nie brakowało ostrych starć, a także bitew na pięści Sławomir Kowalski
Nesta Mires wciąż nie ma recepty na pokonanie Orlika Opole. Torunianie przegrali po raz czwarty w tym sezonie z ekipą z południowo-zachodniej części Polski. Tym razem na Tor-Torze ulegli 3:6.

Przed niedzielnym meczem, po raz pierwszy od dawna, sztab szkoleniowy Nesty Miresa nie miał bólu głowy towarzyszącego obsadzie linii defensywnych. Do gry wrócili bowiem wszyscy, włącznie z Krzysztofem Kantorem, kontuzjowani wcześniej obrońcy. Debiut przed toruńską publicznością zaliczył dodatkowo wypożyczony przed kilkoma dniami ze Stoczniowca Gdańsk Oskar Lehmann, więc trener Leszek Minge - teoretycznie - nie musiał martwić się o obronę. Po niezbyt udanych ostatnich meczach i porażkach z Naprzodem Janów oraz SMS-em U20, postanowił natomiast przemodelować formacje ofensywne. „Nienaruszona” została jedynie linia Siergieja Kukuszkina, do dyspozycji której nie miał większych zastrzeżeń.

Gra Nesty Miresa, głównie w pierwszej tercji niedzielnego starcia, mogła się podobać. Torunianie zagrali agresywnie i długo nie pozwalali Orlikowi na rozwinięcie skrzydeł. Sami nie potrafili jednak wykorzystać dogodnych okazji.

Co gorsza, w 12 minucie gospodarze pozwolili Aleksowi Szczechurze na skuteczną dobitkę strzału Michaela Cichego i od tego momentu musieli „gonić wynik”.

W drugiej tercji hokeiści Nesty Miresa stracili koncentrację, popełniali błędy i - niestety - tracili kolejne bramki. Co prawda zdołali pokonać raz Jarosława Nobisa, bramkarza Orlika (w zamieszaniu krążek do siatki gości wbił Jewgienij Kasztanow), ale po czterdziestu minutach rywalizacji przegrywali z najlepszą ekipą grupy słabszej Polskiej Hokej Ligi 1:4.

W trzeciej odsłonie gospodarze podjęli walkę, ale ostatecznie przegrali 3:6.

Nesta Mires Toruń - Orlik Opole 3:6 (0:1, 1:3, 2:2)
0:1 A. Szczechura - M. Cichy, Ł. Sznotala (12.24),
0:2 Sz. Marzec - M. Rompkowski (25.20),
1:2 J. Kasztanow - J. Szarszok, J. Dzięgiel (27.29),
1:3 D. Klecha - F. Stopiński (34.10),
1:4 E. Cgojevs - M. Cichy (37.17),
2:4 B. Fraszko - P. Winiarski, J. Dołęga (40.42),
2:5 M. Rompkowski - Sz. Marzec (42.16),
3:5 J. Szarszok - J. Dzięgiel (49.13),
3:6 F. Stopiński - D. Klecha, M. Sordon (59.55, na pustą bramkę)

Nesta Mires: Plaskiewicz; Lehmann - Kantor, Żyliński - Lidtke, Huzarski - Podsiadło oraz Heyka; Wiśniewski - Fraszko - Dołęga, Kalinowski - Kukuszkin - Minge, Kasztanow - Dzięgiel - Szarszok oraz Pieniak

Zobacz galerię: Nesta Mires Toruń - Orlik Opole

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska