Oskarżony za śmierć pod kręgielnią w Chełmży. Sławomir L. uderzył, ale nie chciał zabić

Do dramatycznego zajścia przed kręgielnią przy ul. Sikorskiego w Chełmży doszło w nocy z 12 na 13 stycznia bieżącego roku. Spotkali się w tym miejscu Sławomir L. który od kilku godzin pił alkohol z kolegami oraz pokrzywdzony mężczyzna. Ten odreagowywał rodzinne nieporozumienia. Naprzykrzał się innym osobom, prowokował, chciał konfrontacji. Do tego, jak ustaliła Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód, był pod wpływem środków psychoaktywnych.

Zobacz też: