Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośrodek zdrowia w Turznie musi sporo zapłacić

Paweł Kędzia
Chociaż ośrodek ma do zwrotu równowartość ośmiomiesięcznego budżetu, to nie ma zagrożenia dla funkcjonowania lecznicy
Chociaż ośrodek ma do zwrotu równowartość ośmiomiesięcznego budżetu, to nie ma zagrożenia dla funkcjonowania lecznicy Fot. Michał Fudali
Przychodnia z Turzna spłaca zobowiązania z tytułu recept zakwestionowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zaległości wynoszą jeszcze 800 tysięcy, ale nie ma zagrożenia, że zostanie ona zamknięta.

Z ponad 1,1 mln złotych, co stanowi ośmiomiesięczny budżet tego ośrodka zdrowia, spłacił on już ok. 300 tysięcy. Początkowo Narodowy Fundusz Zdrowia w całości potrącał pieniądze z kontraktu za realizowane usługi medyczne. Gdyby nie pomoc samorządu, przychodni groziłoby zamknięcie.

Dług na raty

- Prezes NFZ przychylił się do wniosku oddziału NFZ i wyraził zgodę na rozłożenie spłaty tego zobowiązania finansowego na 48 miesięcznych rat z odsetkami płatnych od momentu podpisania ugody. Kwota wynikająca z zobowiązania głównego (bez odsetek) jaka została jeszcze do spłaty to ponad 814 tysięcy złotych - informuje Barbara Nowacka, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Zobacz także: Autobusy MZK nie zatrzymują się przy wiacie. Nie zawsze da się zdążyć

- Ośrodek funkcjonuje i nie ma zagrożenia dla jego przyszłości - zapewnia wójt Łysomic Piotr Kowal. - Gmina zapewnia środki na wynagrodzenia.

Przypomnijmy, że ciemne chmury pojawiły się nad przychodnią w związku z receptami zakwestionowanymi przez NFZ. Fundusz zainteresował się w ubiegłym roku jedną z aptek w Chełmży, gdzie realizowano wyjątkowo dużo recept na wysoko refundowane leki.

Ślad z Chełmży

Dużą część recept rzekomo wystawiała ówczesna kierownik Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łysomicach, gdzie z powodu podejrzanych dokumentów od lipca do grudnia ubiegłego roku trwała kontrola NFZ.

W październiku ub. roku węzeł Czerniewice zmienił nazwę na Toruń Południe. - W naszej gestii są jedynie nazwy węzłów na odcinkach administrowanych przez GDDKiA - mówi Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału GDDKiA. - Na pozostałych odcinkach tę kwestię regulują umowy pomiędzy Ministerstwem Infrastruktury i koncesjonariuszem trasy.

GDDKiA chwali się inwestycjami w regionie [ZDJĘCIA]

Pod względem formalnym recepty z Turzna nie budziły wątpliwości. Nie były przerabiane i poprawiane, ale wypisywał je jeden lekarz na bardzo specjalistyczne leki onkologiczne, psychiatryczne, endokrynologiczne o wysokiej refundacji. Podejrzenie padło na właścicielkę apteki w Chełmży, wieloletnią pacjentkę tej lekarki, która mogła wykradać puste blankiety. W wyniku kontroli w przychodni w Turznie, Fundusz zakwestionował ponad 500 recept z lat 2010-2015 o łącznej wartości refundacji ponad 920 tys. złotych. Łącznie z odsetkami to ponad 1,1 mln zł.

Za szkodę m.in. brak staranności przy przechowywaniu recept odpowiada przychodnia. Z tego powodu, że lekarka była zatrudniona na podstawie umowy o pracę, a nie kontraktu.

Kierowniczka została zwolniona ze stanowiska.

Jednocześnie NFZ złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie wiarygodności dokumentów oraz wyłudzenia na ich podstawie refundacji za leki wypisane przez lekarza z przychodni w Turznie. Działania w tej sprawie podejmuje także gmina.

- Trwa postępowanie prokuratorskie. Z pewnością wystąpimy na drogę sądową - zapowiada wójt Piotr Kowal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska