Tylko dwa spotkania pozostały do końca sezonu zawodniczkom Energi Toruń. Katarzynki w dwumeczu o piąte miejsce zmierzą się z Liderem Pruszków.
<!** Image 2 align=none alt="Image 169555" sub="Elmedin Omanić wie, że Energę czekają trudne mecze z Liderem Fot. Jacek Smarz">Pierwszy mecz zaplanowany jest w hali „Spożywczaka” w sobotę o godz. 19. Rewanż odbędzie się w środę w Pruszkowie.
Podopieczne Elmedina Omanicia stają przed szansą na poprawę swojej lokaty po rundzie zasadniczej. Do fazy play off przystępowały bowiem z szóstej pozycji. Lider był piąty.
Toruński szkoleniowiec zdaje sobie sprawę, że nie będzie łatwo. Na dodatek nie będzie mógł w tych spotkaniach skorzystać z kontuzjowanych Moniki Krawiec i Alicii Gladden.
<!** reklama>- Mamy szeroki skład, ale myślę, że z Pruszkowem wcale nie będzie łatwego meczu - powiedział Elmedin Omanić. - Mają w składzie dobre Amerykanki (Bernice Mosby, Brittany Denson i Adrianne Ross - dop. aut.) i Katarzynę Bednarczyk, która ma bardzo dobry sezon. To bardzo ciekawy zespół i trzeba będzie powalczyć.
Optymistką jest kanadyjska skrzydłowa Lizanne Murphy.
- Jesteśmy niezadowolone z braku awansu do półfinału i dlatego do końca sezonu będziemy walczyły o jak najlepszą pozycję - dodała. - Pokazałyśmy dobrą koszykówkę w meczach z Artego i tak samo zamierzamy zagrać przeciwko Liderowi.
W rundzie zasadniczej Katarzynki okazały się lepsze od rywalek. We własnej hali na inaugurację sezonu przegrały co prawda 63:65, ale w rewanżu triumfowały na parkiecie Lidera 68:56.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?