Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Panie Krzysiu, pan się boi!

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Pistolet miał zawsze wielki, a minę srogą. Tyle że od pewnego czasu miał też kłopoty i jasne było, że opera mydlana o dzielnym detektywie, co to się bandziorom nie kłaniał, zmienia się w thriller sądowy. Bo zmieniły się czasy.

<!** Image 1 align=left alt="Image 29177" >Pistolet miał zawsze wielki, a minę srogą. Tyle że od pewnego czasu miał też kłopoty i jasne było, że opera mydlana o dzielnym detektywie, co to się bandziorom nie kłaniał, zmienia się w thriller sądowy. Bo zmieniły się czasy.

Gdy parę lat temu żyliśmy sprawą zaginięcia dziennikarki „Nowości”, Oli Walczak, nie mogło przy tym nie być pana Krzysia. Zrozpaczony syn naszej koleżanki próbował wszystkiego, postanowił więc też skorzystać z pomocy superdetektywa. Pan Krzysztof pobłyszczał trochę w gazetach i na tym, z tego co wiem, jego aktywność się skończyła. No, skasował jeszcze solidne honorarium. W końcu jak wielki człowiek, to wielkie pieniądze.

<!** reklama right>Ale mit trwał, a media pompowały balon. Kiedy zresztą Krzysztof R. wyprawił się za granicę, żeby przywieźć polityka-aferzystę, to choć z prawem to było na bakier, kibicowała mu cała Polska. Bo naród tęsknił za skutecznością za wszelką cenę, czekał na szeryfa, a słuchał tylko biadolenia, że nic nie można i tak w ogóle to nie ma paliwa do radiowozów. Potem przyszła polityka, gwiazdorstwo i przemiana w jakąś groteskową postać z taniej komedii. Ale jak się okazuje nie tylko groteskową, bo zarzuty o pranie pieniędzy, powoływanie się na wpływy czy bezprawne zatrzymanie wcale zabawne nie są.

I teraz też Internet gotuje się od komentarzy - w sporej części przychylnych Krzysztofowi R. Bo a nuż jakiemuś politykowi nadepnął na odcisk? Jakby konsumenci kultury masowej nie mogli uwierzyć, że oto pękła bańka mydlana gwiazdora TVN i tabloidów. A losy Krzysztofa R. to jak się wydaje po prostu opowieść o człowieku, który uwierzył, że może więcej. Też opowieść o całej naszej transformacji ustrojowej. I o tym, że coś się jednak zmieniło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska