Patrioci zostali w domu

Niestety, frekwencja nie była zbyt wysoka. Trudno się jednak dziwić, bo termin otwartego treningu został wybrany dość niefortunnie.

W tym samym czasie najważniejszy mecz eliminacji do mistrzostw Europy rozgrywali bowiem w Lubinie polscy... koszykarze. Ekipa Mike’a Tylora spisała się bardzo dobrze. Biało-czerwoni pokonali Austriaków i awansowali z pierwszego miejsca.

Już zapraszają na mecz z Anwilem

- Trzeba się chyba cieszyć, że mamy tylu patriotów w Polsce - zaznaczył rozgrywający Polskiego Cukru Marcin Nowakowski. - Mam nadzieję, że ci, którzy nie dotarli na nasz trening oglądali Polaków w meczu z Austrią. I tak było jednak kilkudziesięciu fanów. Dla nas to jest miła odskocznia, miła atmosfera. Liczę, że na meczu inauguracyjnym będzie dużo więcej kibiców. Już teraz zapraszamy wszystkich na spotkanie z Anwilem.

Przypomnijmy, że pierwszy mecz ligowy w sezonie torunianie rozegrają we własnej hali. W piątek, 3 października, o godz. 20. w derbowej potyczce zmierzą się z Anwilem Włocławek.
Spotkanie to zainauguruje cały sezon, a relację z niego przeprowadzi stacja Polsat Sport.
W środowy wieczór kibice mieli możliwość zobaczyć półgodzinny fragment treningu. Po nim zawodnicy „przybili” piątki koszykarzom i zrobili sobie wspólne zdjęcie.

Toruńscy fani będą mogli zobaczyć podopiecznych Miliji Bogicevicia w akcji w weekend 12-14 września. Ekipa Polskiego Cukru zagra wówczas w Memoriale Wojtka Michniewicza z Treflem Sopot, Czarnymi Słupsk i Anwilem Włocławek.

Kibice dali dodatkową energię

- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak zawodnicy zareagowali na obecność kibiców - przyznał serbski szkoleniowiec. - Było czuć u nich dodatkową energię, jakiej dostali widząc wsparcie fanów. Cieszę się, że zagramy trzy mecze w ramach Memoriału Wojtka Michniewicza. Będzie doskonała okazja do tworzenia relacji między nami jeszcze przed startem ligi.
Ostatniego dnia turnieju, w godzinach popołudniowych, planowana jest też oficjalna prezentacja drużyny.