Dzięki skutecznej grze pierwszej piątki hokeiści TKH ThyssenKrupp pokonali Zagłębie Sosnowiec 5:3, rewanżując się za porażkę sprzed miesiąca.
<!** Image 2 align=left alt="Image 6056" >Tym razem niespodzianki nie było, torunianie górowali nad ekipą beniaminka i wygrali zasłużenie, choć zwycięstwo było zagrożone niemal do końcowej syreny.
- Gramy bardzo nierówno - mówi Tomasz Proszkiewicz, jeden z bohaterów meczu. - Mamy okresy wyraźnej przewagi, a chwilę potem bronimy się.
Proszkiewicz brał udział przy wszystkich pięciu bramkach gospodarzy, ale niestety także przy jednej gości.
W pierwszej tercji goście nie mieli niemal nic do powiedzenia. Ale gdy na początku drugiej tercji goście wykorzystali okres przewagi (chwile wcześniej grali z przewagą dwóch graczy), zrobiło się nerwowo. Jeszcze więcej byłoby nerwów, gdyby Zdenek Mraz wykorzystał w 28 min sytuację sam na sam z bramkarzem TKH.
Torunianie opanowali sytuację i strzelili dwie kolejne bramki, które miały wyjaśnić sprawę. Tak się jednak nie stało, a w trzeciej tercji sosnowiczanie o mało co nie doprowadzili do wyrównania. W ostatniej minucie wycofali bramkarza, ale stracili krążek. Proszkiewicz podał do Dołęgi, który z bliska wpakował gumę do siatki.(id)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?