To międzynarodowy, podpity obóz pracy, w którym orżną cię twoi rodacy - ostrzegają ci, którzy uciekli z zakładów mięsnych na południu Niemiec. Ale sami przyznają, że najwięcej piją tu Polacy. Tuż przed robotą też...Tekst: Małgorzata Oberlan
Fot. Archiwum Polska Press
To międzynarodowy, podpity obóz pracy, w którym orżną cię twoi rodacy - ostrzegają ci, którzy uciekli z zakładów mięsnych na południu Niemiec. Ale sami przyznają, że najwięcej piją tu Polacy. Tuż przed robotą też...
Wideo
Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
W niemczech nikt polakowi nie zaszkodzi tak jak drugi Polak !! Tak bylo juz " zawsze " !! Mieszkam w niemczech 32 lata i wiem co mowie !! Jesli ktos cie z czyms podkablowal to mogles byc pewny ze zrobil to inny Polak ! Turek Turka czy Arab araba nigdy nie sprzada ! A polak polaka zawsze ! Wole trzmyc z muzulmanmi niz z polake , do dzis unikam kontaktow z polakami !!