Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękno widziane inaczej

Michał Malinowski
Przed toruńskim pilotem Bolesławem Radomskim wciąż wiele nieodkrytych miejsc
Przed toruńskim pilotem Bolesławem Radomskim wciąż wiele nieodkrytych miejsc Archiwum
Rozmowa z BOLESŁAWEM RADOMSKIM, pilotem oraz mistrzem świata w lataniu precyzyjnym o perspektywie świata widzianej z góry.

Zawodowo jest Pan pilotem. Zacznijmy może od tego jak to się stało, że podjął się Pan tego fachu? Może to właśnie ta chęć podróżowania i poznawania nowych miejsc pokierowała panem?
Moje marzenie o lataniu zrodziło się dawno temu, jak byłem jeszcze w podstawówce. Droga do bycia pilotem zawodowym była dość długa, ale robię to co kiedyś było tylko marzeniem. Co do podróżowania to na pewno śmiało mogę powiedzieć, że odziedziczyłem to po tacie, który bardzo dużo podróżuje i zwiedził cały świat.
Z racji wykonywanego zawodu pewnie był Pan w wielu ciekawych miejscach. Czy podczas służbowych lotów znajduje pan czas na zwiedzanie?
Latam głównie nad Europą, więc z naszego „powietrznego biura” oglądam, co chwilę jakieś inne miejsca. Są miejsca, które zapierają dech w piersiach, ale najbardziej lubię oglądać naszą Polskę. Zdarza się, że jak lecimy nad Bałtykiem, w kierunku Warszawy, to przy przejrzystym powietrzu widać Tatry, a nocą większość dużych miast w całej Polsce. Ze względu na to, że najczęściej mamy tylko około 45 minut na przygotowanie samolotu do lotu powrotnego, nie mam możliwości zwiedzenia danego miejsca, ale są i takie loty, gdzie mamy trochę czasu i wtedy z przyjemnością wybieramy się na zwiedzanie.
A, prywatnie, tak już poza wyjazdami stricte służbowymi, zdarza się Panu podróżować? Jakie kierunki zazwyczaj Pan obiera?
Jeśli chodzi o prywatne podróże to niestety, ale nie zawsze znajduję na to czas. Jeżeli mogę wygospodarować parę dni wolnych to jadę na narty lub na jakiś wyjazd w okolicy. Bardzo fascynuje mnie Azja i Ameryka Południowa. Na pewno wybiorę się pewnego dnia do Nowej Zelandii.
Czego szuka Pan w podróżach?
Podróże to świetna forma wypoczynku. Poznawanie nowych miejsc jest czymś fascynującym, tym bardziej z wątkiem historycznym.
Jest Pan także mistrzem świata w lataniu precyzyjnym. Pańska pasja wiąże się z częstymi wyjazdami w różne rejony świata. Który zapadł Panu najbardziej w pamięci?
Od 2006 roku startuję regularnie w mistrzostwach Europy i świata. Podczas naszych lotów, oglądamy dany kraj z wysokości 300 metrów. Czasami są niesamowite widoki czy cuda architektoniczne. W 2013 roku lataliśmy w Niemczech nad kopalniami odkrywkowymi - widok jak z innej planety. W 2011 roku odbyły się zawody w RPA. Inny krajobraz i trudność w nawigacji po pustkowiach sprawiał sporo problemów, ale za to było to niezapomniane przeżycie.
Pańskie podróżnicze marzenie?
Dużo radości czerpię z lotów w nowe miejsca. To zawsze jest jakieś wyzwanie. Prywatnie chciałbym zwiedzić tyle co mój tata, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną.
Jakie ma Pan plany na ten rok, zarówno te sportowe jak i podróżnicze?
W tym roku mamy bardzo napięty harmonogram. Zaczynamy w kwietniu, później co miesiąc zawody i w lipcu będę bronić tytułu na mistrzostwach świata w lataniu precyzyjnym w Danii. Przez kolejne miesiące będziemy mieli ogólnopolskie zawody i mistrzostwa Polski. Jeżeli uda się zakwalifikować, to w grudniu w Dubaju odbędą się Igrzyska Lotnicze. To będzie wymagający rok, ale postaram się również znaleźć czas na odpoczynek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska