Pierwsze bonusy zdobyte

Wczoraj rozpoczęła się runda rewanżowa w rozgrywkach żużlowej Enea Ekstraligi. Zespoły, oprócz walki o zwycięstwo w danym spotkaniu, rywalizowały też o lepszy rezultat w dwumeczu obu ekip.

Pierwsze bonusy trafiły do żużlowców z Tarnowa, Gorzowa, Leszna, Zielonej Góry i Torunia.

Najciekawiej, oprócz meczu we Wrocławiu, wyglądała walka o dodatkowy punkt w Bydgoszczy. Miejscowa Polonia po czternastym biegu prowadziła bowiem 47:37. W pierwszym meczu Unia wygrała jednak 51:39. W ostatniej gonitwie triumfował Damian Baliński i tym samym zapewnił punkt bonusowy swojej ekipie.

<!** reklama>W całym meczu lesznianie przegrali 40:50, a w ich szeregach zawiedli zwłaszcza Australijczyk Troy Batchelor (3 punkty + 2 bonusy) i Chorwat Jurica Pavlić (2+1).

Mocne trio Polonii

Gospodarzy do triumfu poprowadzili zaś Emil Sajfutdinow (12+2), Robert Kościecha (10+2) i Krzysztof Buczkowski (10+1).

W pozostałych meczach emocji było już znacznie mniej. W Gdańsku wicelider tabeli Stal pokonała Lotos 49:41. Ekipa prowadzona przez Piotra Palucha już po piątym wyścigu prowadziła sześcioma punktami. Do końca spotkania gorzowianie kontrolowali przebieg meczu i pewnie wygrali. Wśród gospodarzy jedynie Nicki Pedersen i momentami Thomas H. Jonasson nawiązywali wyrównaną walkę z rywalami. W ekipie Stali tym razem najwięcej punktów wywalczyli Niels Kristian Iversen (12+1) i Michael Jepsen Jensen (10+1).

Wysokie wygrane gospodarzy

Ostatnie dwa mecze kończyły się wysokimi zwycięstwami gospodarzy. Stelmet Falubaz Zielona Góra pewnie pokonał Włókniarz Częstochowa 57:33. Komplet punktów z bonusami wywalczył Szwed Andreas Jonsson.

Z kolei w derbach Małopolski ekipa Azotów Taurona Tarnów zwyciężyła PGE Marmę Rzeszów 55:34. Blisko kompletu był Słowak Martin Vaculik, który dzień wcześniej zwyciężył w turnieju o Grand Prix Polski w Gorzowie.