Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy aparat dostał od ojca, później sam kupił sprzęt synowi

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Robert Berent od siedmiu lat robi profesjonalne zdjęcia koncertowe
Robert Berent od siedmiu lat robi profesjonalne zdjęcia koncertowe Grzegorz Olkowski
Rozmowa z Robertem Berentem, toruńskim fotografem, który na co dzień prowadzi własną firmę remontową.

[break]
Kiedy po raz pierwszy sięgnął Pan po aparat fotograficzny?
W szkole podstawowej. Mój tata był fotografem- -amatorem i to on mnie zaraził tą pasją. Pamiętam, że pierwsze zdjęcia robiłem starym aparatem - Smieną 8.
Co albo kogo Pan wtedy fotografował?
Aktorów, którzy występowali w telewizji. Brałem aparat i starałem się uchwycić najlepsze kadry z filmów sprzed ponad czterdziestu lat.
Siedem lat temu aktorów zamienił Pan na gwiazdy muzyki?
Tak. Jestem wielkim miłośnikiem fotografii koncertowej. W moim portfolio uzbierało się kilka tysięcy zdjęć. Zrobiłem je na ponad 300 koncertach w Toruniu.
Kogo Pan fotografował?
To byłaby bardzo długa lista, dlatego wymienię tylko kilku wykonawców, którzy szczególnie zapadli mi w pamięć. To Jose Carreras, Ray Wilson, Tomasz Stańko, Michał Urbaniak, Marek Piekarczyk. Muszę przyznać, że niezwykle fotogeniczną artystką jest też Ania Wyszkoni, która dba o to, by na jej koncertach było doskonałe oświetlenie. Dobre światło to podstawa dla fotografa, chociaż po kilku latach fotografowania nauczyłem się radzić sobie nawet w trudnych warunkach.
Nauczył się Pan również organizować swój czas? Mówi Pan o sobie, że jest fotografem z zamiłowania. Czym zajmuje się Pan na co dzień?
Prowadzę firmę remontową w Toruniu, w związku z czym mój czas jest dość ograniczony, ale staram się łączyć pracę z pasją. Obie te rzeczy są dla mnie ważne. Fotografię kocham, dlatego skłamałbym, gdybym powiedział, że nie uzależniam swojej pracy od koncertów.
Układa Pan grafik pod koncerty?
Parę razy się zdarzyło. Moja żona na początku trochę krzywo patrzyła na to, że często nie ma mnie w domu, ale teraz jest jedną z osób, która mówi mi, żebym tę pasję rozwijał. Co więcej, powiedziałem pani, że pierwszy aparat dostałem od taty, ale historia zatoczyła koło, bo trzydzieści lat później sam kupiłem aparat swojemu synowi.
Syn robi dobre zdjęcia?
Tak, ma dobre oko i zdecydowanie lepszy start ode mnie, bo robi zdjęcia dobrym aparatem, który swoje kosztuje i ...waży. Być może za jakiś czas założymy jakiś wspólny biznes. Coś w stylu: ojciec i syn. Czas pokaże. Póki co zaczęliśmy razem chodzić na koncerty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska