Olimpia Grudziądz zrobiła to, co do niej należało. Szybko strzeliła bramkę, potem dołożyła dwie i zainkasowała cenny komplet punktów.
<!** Image 2 align=none alt="Image 189240" sub="Piłkarze Olimpii Grudziądz (przy piłce Mariusz Kryszak) odnieśli pewną
wygraną ze zdegradowaną ekipą z Elbląga FOT.: Gerard Szukay">Już w czwartej minucie dużo swobody 25 metrów od bramki gości miał Janusz Dziedzic. Napastnik Olimpii oddał silny strzał w krótki róg, który okazał się na tyle skuteczny, że wyciągnięty Jarosław Talik nie miał nic do powiedzenia.
W 13. minucie meczu ładnym crossowym podaniem popisał się Maciej Dąbrowski. Wbiegający w pole karnego zza pleców obrony Piotr Ruszkul uderzył piłką w słupek.
Chwilę później, za sprawą strzału z dystansu Macieja Scherfchena, groźnie było pod bramką Michała Wróbla. Ten zmuszony był do sparowania piłki na rzut rożny, po którym elblążanie próbowali, w zamieszaniu, dwukrotnie strzelać, ale bez efektu.
Obie drużyny nie forsowały zbytnio tempa. Po 25. minutach gry miejscowi mieli rzut wolny z lewej części boiska. Piłkę ustawił Mariusz Kryszak, który płasko zagrał w szesnastkę. Wybicie obrońców gości było za krótkie. Do piłki dobiegł Paweł Griszok i strzałem w długi róg podwyższył wynik spotkania.
<!** reklama>Na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej połowy, po centrze Jarosława Białka, gola na 3:0 zdobył Piotr Ruszkul, na raty pokonując Talika. Nie udało mu się głową, ale po odbiciu piłki przez elbląskiego bramkarza, skierował ją do siatki. Po tej interwencji w bramce gości nastąpiła zmiana.
W drugiej połowie działo się niewiele, aż do 71. minuty. Najpierw, po kontrze, sprytnym lobem z boku boiska do interwencji Milosa Budakovica zmusił Dawid Abramowicz, a w odwecie minimalnie pomylił się z drugiej strony Bartłomiej Bartosik.
Chwilę później Bartłomiej Kowalski wypuścił w uliczkę Przemysława Suleja, ale ten w ciemno zagrał na drugą stronę pola karnego, a tam nie było nikogo z jego kolegów.
Na koniec akcję przeprowadzili rezerwowi. Jakub Cieciura podał do Przemysława Suleja, ten zagrał wzdłuż linii bocznej w pole karne, a Grzegorz Domżalski pomylił się nieznacznie.
- Chcieliśmy szybko zdobyć bramkę i to nam się udało, przez co oszczędziliśmy sobie nerwów - podsumował Marcin Kaczmarek, trener grudziądzan. - Po przerwie byliśmy już myślami przy spotkaniu z KS-em Polkowice. Chciałbym jednak pogratulować moim piłkarzom mądrości. Zagraliśmy pierwszy raz z tyłu na zero, a dodatkowo nikt nie wypadnie nam za kontuzje ani kartki.
Wynik
Olimpia Grudziądz - Olimpia Elbląg 3:0 (3:0)
- 1:0 J. Dziedzic (3), 2:0 P. Griszok (24), 3:0 P. Ruszkul (37)
- Olimpia: Wróbel – Kowalski, Staniek, Dąbrowski, Abramowicz (żk) - Ruszkul (żk; 72, Sulej), Białek, Kryszak, Griszok (żk; 80, Domżalski) - Dziedzic (żk), Cieśliński (62, Cieciura)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?