Pies z toruńskiego schroniska czeka na adopcję. Pomaga mu znany aktor

O pomoc do gwiazdy kina zwróciła się Zofia Pawlak, wolontariuszka z toruńskiego schroniska na Bydgoskim Przedmieściu. I zrobiła to nie pierwszy raz.

- Miałam nadzieję, że nie będę musiała zawracać już głowy moimi podopiecznymi panu Marcinowi. Niestety, życie weryfikuje nasze plany i okazuję się, że nie jestem w stanie wszystkiemu podołać sama - pisze pani Zofia. - Od tego czy znajdę dom dla Axela zależy już nie tylko jego życie, ale i moje zdrowie psychiczne.

Zobacz także: Most tymczasowy na Wiśle w Toruniu w 1992 roku. Zobacz, jak powstawał!

Na takie słowa Marcin Dorociński nie mógł pozostać obojętny. Opis psa, którym od ponad roku zajmuje się Zofia Pawlak, umieścił na swoim Facebooku. Prosi też wszystkich o upowszechnianie tej informacji, by dotarła do jak największej liczby osób. Może wtedy pies znajdzie dom.

Axel trafił do schroniska z łańcuchem na szyi - zaniedbany, głodny, nieszczęśliwy. Został poturbowany przez inne zwierzęta i potrzebował operacji, by nie stracić łapy. Na początku lata okazało się, że łapa znowu nie domaga i konieczny jest kolejny zabieg. Ten wraz z diagnostyką kosztował 10 tys. zł. Na ten cel złożyli się ludzie o dobrych sercach.

Axel ma ok. 7 lat, jest inteligentny, rozumie komendy. Nie lubi kotów. Najlepiej będzie się czuł w domu bądź w bloku, gdzie jest winda.

- Jestem w stanie dowieźć go w każde miejsce w Polsce, byle tylko znalazł dobrych ludzi - deklaruje pani Zofia. Jej numer telefonu to 694909564.

Tu warto przypomnieć, że zrobiona kilka miesięcy temu sesja zdjęciowa Marcina Dorocińskiego z psem Klifem z toruńskiego schroniska przyczyniła się do tego, że zwierzę znalazło dom. Udało się to choć Klif to pies bez przedniej łapy. Mamy nadzieję, że w przypadku Axela będzie tak samo.