Choć związany jest też z mediami bliskimi PiS-owi, to krytyki tej partii nie szczędzi. W wywiadach czołga ludzi ze wszystkich stron politycznego sporu. Słynna jest choćby awantura, którą zrobiła mu podczas rozmowy Beata Kempa. Joanna Scheuring-Wielgus w wywiadzie zaprezentowała dużo swego standardu, czyli było o opętanym Kaczyńskim i mowie nienawiści, ale też o poszukiwaniu sensu życia. Jedyny w sumie konkret to zapowiedź posłanki, że nie wystąpi w garsonce od Chanel, bo byłoby to oszustwo i fałsz.
W czasie nadzwyczajnej sesji sejmiku we Włocławku błysnął tamtejszy poseł. Ten z przeszłością i po przejściach. Ocenił, że w regionie wojują plemiona Hutu i Tutsi. Sam zaś czuje się Pigmejem. To ciekawe, bo ma prawie 2 metry wzrostu. Skoro poseł używa takich porównań to, sądząc np. po planie rozbicia UMK, Bydgoszcz należy uznać za Hutu. Oni - delikatnie przypominając - zaatakowali Tutsich w czasie wojny w Rwandzie 20 kilka lat temu. A jak tenże poseł czuje się w Sejmie? Tam Pigmejem nie jest. Przecież należy do klubu PiS. W nim są sami biedni Tutsi. Z prezesem na czele.
Minister edukacji Anna Zalewska zapowiedziała na Polskę całą debaty o wizji „dobrej zmiany” w oświacie, z wielkim finałem w Toruniu. Bo u nas, w szkole przy Ogrodowej konkretnie, ruszyła akcja obrony gimnazjów. W takich pijarowych wyjściach do ludu PiS stał się mistrzem. Tym uwiódł sporą część narodu w ostatnich wyborach. I uwodzi nadal, jak pokazują sondaże. I cóż z tego, że na jednej z pierwszych debat była poseł z naszego fyrtla i była wicewojewoda, a dziś wiceminister edukacji Marzenna Drab powitała gości, po czym wyszła i do dyskusji zabrakło kogoś z ministerstwa.
Wracając do finału w Toruniu, to nie ma chyba wątpliwości, że prezydent Michał Zaleski rezerwuje dla niego salę na Jordankach. Jak najsłuszniej zresztą. W końcu to nie tylko cudo koncertowe, ale też kongresowe. A prezydent jest mistrzem w dopieszczaniu swoich inwestycyjnych „dzieci”. Dzięki temu zachodzimy w głowę, jak to miasto mogło wcześniej bez nich żyć. Tak było z nowym mostem i halą przy Bema, tak jest z salą na Jordankach. Półtora tygodnia temu, gdy na forum gospodarczym gościł w Toruniu wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin, prezydent porwał go z hotelu nad Wisłą i uprowadził na Jordanki. A tam sala przed gościem z rządu nie miała żadnych tajemnic. Szczytem pieszczot dla Jordanek ma być jednak ponoć sprowadzenie za kilka lat pewnego festiwalu filmowego.
Bezkonkurencyjna reelekcja prof. Andrzeja Tretyna na rektora UMK w kadencji 2016-2020 stała się faktem. Nikt oczywiście głośno i oficjalnie nie wspomniał, ale dynastia Andrzejów (w kolejności profesorowie: Jamiołkowski, Radzimiński, Tretyn) w fotelu rektora powinna być kontynuowana. Bo w roku 2020, z namaszczeniem obecnego rektora, wystartować ma prof. Andrzej Sokala. Choć oczywiście naukowcy o innych imionach też mają szansę. Na razie prof. Sokala jest prorektorem i do tej roli także w kadencji 2016-2020 najprawdopodobniej zostanie wybrany już za kilka dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?