Grudziądzcy pingpongiści po raz drugi pokonali 3S Polonię Bytom, tym razem do zera. Marsz po awans rozpoczął Wang Yang, który w czterech setach pokonał lidera gości Tomasa Konecnego. Chińczyk ze słowackim paszportem pobłądził tylko w trzecim secie, którego przegrał.
Wrócił do formy
Potem dla miejscowych było dużo lepiej. Japończyk Konishi Kaii, który w ostatnim czasie prezentował nieco słabszą formę, gładko ograł Pawła Chmiela, natomiast Patryk Zatówka pokonał 3:0, ale w trzech dość równych setach, Włocha Niagola Stoyanova.
To drugie zwycięstwo młodego pingpongisty z tym rywalem w ostatnim czasie. Na Śląsku było bowiem podobnie. Także i tam Zatówka wyszedł obronną ręką z tego pojedynku.
Grudziądzanie nie pozostawili więc złudzeń ekipie prowadzonej przez trenera Michała Napierałę i w pełni zrewanżowali się za sezon zasadniczy, w którym przegrali z 3S Polonią Bytom dwa pojedynki.
Faworyci grają o złoto
W finale zespół ASTS Olimpii-Unii zmierzy się z Dekorglassem Działdowo, który na szczeblu półfinałowym wyeliminował PKS Kolping Frac Jarosław. Jak finałowego rywala oceniają w Grudziądzu?
Trzeba pamiętać, że w rundzie zasadniczej dwa razy wygrywała ASTS Olimpia-Unia, choć w drugim starciu obie strony zagrały bez liderów.
- Mamy z tą drużyną bardzo korzystny bilans, odkąd w ogóle są w superlidze - podkreśla Piotr Szafranek, trener grudziądzkich pingpongistów. - Mamy przewagę psychologiczną, bo wygraliśmy rundę zasadniczą, ale trzeba pamiętać, że oni mają bardzo silnych zawodników z Azji. To czołówka światowa. Jak przyjadą, zawsze mogą zdobyć komplet punktów. Ciągle groźny jest również Jiri Vrablik i aktualny wicemistrz Polski Patryk Chojnowski.
Dodajmy, że w finale znalazły się ekipy, które stawiane były w roli faworytów.
Postawią warunki?
Zespół z Działdowa powinien postawić mocne warunki drużynie z Grudziądza, by ta obroniła wywalczone przed rokiem mistrzowskie tytuły.
Ale należy pamiętać, że Dekorglass do wielkiego finału superligi, który odbywać się będzie na nowych zasadach (piszemy o tym szeroko w ramce powyżej), awansował po raz pierwszy w swojej historii.
Finał został zaplanowany za niespełna dwa tygodnie.
ASTS Olimpia-Unia Grudziądz - 3S Polonia Bytom 3:0
Poszczególne mecze: Wang Yang - Tomas Konency 3:1 (11:6, 11:6, 8:11, 11:4), Konishi Kaii - Paweł Chmiel 3:0 (11:2, 11:3, 11:5), Patryk Zatówka - Niagol Stoyanov 3:0 (11:6, 12:10, 11:7).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
